Wybory parlamentarne 2023. Niedziela 15 października wybory w ...

Dużym zainteresowaniem Polaków w Hiszpanii cieszą się niedzielne wybory parlamentarne. Przed niektórymi lokalami wyborczymi ustawiały się kolejki. Głos można oddać w 15 komisjach obwodowych: dziewięciu w okręgu konsularnym Wydziału Konsularnego ambasady RP w w Madrycie i w sześciu w okręgu Konsulatu Generalnego RP w Barcelonie.

W madryckich komisjach obwodowych pierwsi chętni do głosowania czekali w kolejce już od godziny 6.30 rano, czyli na pół godziny przed otwarciem lokali wyborczych - poinformowały PAP źródła w komisji wyborczej w stolicy Hiszpanii. W godzinach popołudniowych ustawiały się długie kolejki, a czas oczekiwania wynosił ponad 40 minut.

W ambasadzie RP w Tallinie - jedynej w Estonii komisji wyborczej - głosowanie przebiega bez problemów - poinformowano PAP w komisji wyborczej.

W Tallinie przed dniem wyborczym zarejestrowało się 201 osób, wiele przychodzi też z zaświadczeniem o prawie do głosowania - dodano.

Na godzinę 18.30 jest zaplanowana kolejna konferencja Państwowej Komisji Wyborczej. Wówczas ma zostać podana frekwencja w wyborach na godzinę 17.

Pomogły apele o głosowanie we wczesnych godzinach, wiele osób już zagłosowało - przekazał PAP konsul RP w Sztokholmie Maciej Zamościk. Według szacunków w stolicy Szwecji w niedzielę o godz. 16 w komisjach stawiło się już dwie trzecie osób zarejestrowanych do głosowania w polskich wyborach.

Najdłuższe kolejki, zakręcające wokół sąsiednich budynków, ustawiają się przed ambasadą RP oraz konsulatem w Sztokholmie, gdzie czas oczekiwania wynosi od godziny do dwóch. Oprócz mieszkających lub pracujących w Szwecji Polaków głosują również polscy turyści z promów.

Do zamknięcia lokali wyborczych pozostały cztery godziny.

Jak wynika z informacji PAP, przed obwodowymi komisjami wyborczymi w Poznaniu od rana tworzą się spore kolejki.

Tak było np. ok. godz. 14.30 w obwodowej komisji wyborczej nr 49 w Poznaniu, gdzie wyborcy na oddanie głosu oczekiwali około godziny.

Przed budynkami polskich placówek w Czechach, gdzie znajdują cztery lokale wyborcze - dwa w Pradze oraz po jednym w Ostrawie i Brnie - ustawiają się w niedzielę kolejki.

Na oddanie głosu w polskich wyborach parlamentarnych trzeba czekać około 30-45 minut.

Polskie wybory parlamentarne przebiegają w Rydze bardzo dobrze, frekwencja jest wysoka. Nie odnotowaliśmy żadnych incydentów - powiedział PAP przewodniczący komisji wyborczej w stolicy Łotwy Mariusz Duka.

Do zamknięcia lokali wyborczych pozostało pięć godzin.

Na Tajwanie o godz. 21 czasu lokalnego (godz. 15 w Polsce) zakończyło się w niedzielę głosowanie w polskich wyborach parlamentarnych. Obywatele RP mogli głosować w jedynej komisji znajdującej się w stolicy kraju -Tajpej. Jak przekazał w rozmowie z PAP pracownik Biura Polskiego w Tajpej, oficjalnego przedstawicielstwa Polski na Tajwanie, głosowanie przebiegło sprawnie i bez zakłóceń.

Polacy w Tajpej mogli głosować w godzinach 7-21 czasu lokalnego. Według informacji zamieszczonych na stronie Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) w obwodowej komisji wyborczej w Tajpej zarejestrowało się 273 wyborców. W wyborach wzięły też udział osoby z zaświadczeniem o prawie do głosowania.

Oprócz Tajwanu, w Azji Południowej oraz Wschodniej utworzono również komisje wyborcze w Chinach, Filipinach, Indiach, Indonezji, Japonii, Korei Południowej, Malezji, Mongolii, Singapurze, Tajlandii oraz Wietnamie. W Japonii utworzono dwie komisje, a w Tokio na wybory zarejestrowało się 1136 osób.

Warszawiacy tłumnie ruszyli do lokali wyborczych. W całym mieście w kolejkach stoją dziesiątki a nawet setki osób, które chcą zagłosować.

Olbrzymie kolejki w niedzielę ok. godz. 14 wiły się przed lokalami m.in. w Śródmieściu, na Mokotowie, Ursynowie czy Białołęce.

W Finlandii w dwóch komisjach w Helsinkach oraz Turku głosowanie w wyborach cieszy się dużo większym zainteresowaniem wśród miejscowych Polaków niż cztery lata temu. Cały proces przebiega spokojnie, a przed godz. 16 (godz.15 w Polsce) wydano już więcej niż połowę kart – potwierdził PAP wydział konsularny ambasady RP w Helsinkach.

Gigantyczna kolejka polskich wyborców stoi w oczekiwaniu na głosowanie w wyborach parlamentarnych w komisji przy polskim kościele świętego Stanisława w Rzymie. Na wejście na głosowanie w sali imienia Jana Pawła II czeka się nawet kilka godzin.

Po raz pierwszy utworzono komisję przy polskim kościele. Druga w Rzymie znajduje się tradycyjnie w siedzibie polskiej ambasady w dzielnicy Parioli.

Prawem wyborcy jest wybór, w którym głosowaniu uczestniczy. Jeśli wyborca omyłkowo weźmie kartę do głosowania, w którym uczestniczyć nie chce, to komisja ma obowiązek przyjąć tę kartę z powrotem od wyborcy - powiedziała w niedzielę szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.

Do zamknięcia lokali wyborczych pozostało sześć godzin.

Podczas konferencji PKW jej szef Sylwester Marciniak przekazał, że nie odnotowano dotąd żadnych wydarzeń nadzwyczajnych, czy też wydarzeń, które mogłyby mieć wpływ na przebieg wyborów.

Marciniak poinformował, że z informacji Komendy Głównej Policji wynika, że od ostatniego meldunku zgłoszono dwa przestępstwa określone w Kodeksie karnym: z art. 248 pkt 3 Kk - czyli niszczenie dokumentów wyborczych i referendalnych oraz dwa przestępstwa określone w Kodeksie wyborczym z art 497 a, czyli wyniesienie karty wyborczej.

- Jeśli chodzi natomiast o przestępstwa od ostatniego meldunku, to łącznie ta liczba urosła do 10 takich zdarzeń. Z kolei wykroczenia - łącznie od poprzedniego naszego spotkania - 19. W ten sposób łącznie przestępstw i wykroczeń od początku działań 173, a od ostatniego spotkania liczba wzrosła o 23 - powiedział.

Podał opis jednego z takich zdarzeń: przekazał, że policjanci zatrzymali w miejscowości Sokółka mężczyznę podejrzanego o to, że w niedzielę po otrzymaniu kart do głosowania w lokalu obwodowej komisji wyborczej wyniósł je z tego lokalu, choć nie był do tego uprawniony. Podkreślił, że to czyn naruszający art. 497 a Kodeksu wyborczego. - Karty nie zostały odzyskane, natomiast sprawca został zatrzymany i osadzony w areszcie - powiedział Marciniak.

- Warto też zaznaczyć, że nie odnotowano żadnych wydarzeń nadzwyczajnych, czy też jakichś wydarzeń, które mogłyby mieć wpływ na przebieg wyborów - zaznaczył przewodniczący PKW.

Dane dotyczące frekwencji w wyborach parlamentarnych na godzinę 12 PKW uzyskała z 29 292 na 29 292 (100 proc.) stałych obwodów głosowania.

W niedzielę rano w lokalu jednej z obwodowych komisji wyborczych w Łodzi zmarła głosująca osoba. Nie spowodowało to zamknięcia lokalu, bo członkowie komisji uznali, że - z uwagi na wczesną porę - to wydarzenie nie miało wpływu na przebieg wyborów - powiedział PAP członek Okręgowej Komisji Wyborczej w Łodzi Robert Sira.

Zakończyła się konferencja Państwowej Komisji Wyborczej. Kolejna jest zaplanowana na godzinę 18.30. Wówczas ma zostać podana frekwencja w wyborach na godzinę 17.

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak o doniesieniach o trudności z zalogowaniem się do aplikacji mObywatel: Nie mieliśmy takich informacji, ale mObywatel jest poza naszą właściwością. To nie zmienia faktu, że mamy bardzo szeroki katalog możliwości. Zawsze dokument ze zdjęciem, może to być nawet nieważny dowód osobisty.

Marciniak: Z uwagi na różnice czasowe część komisji z krajów Ameryki Południowej, USA i Kanady już de facto skończyła swoje działania. Ta frekwencja, która została dzisiaj podana, nie obejmuje frekwencji za granicą.

PKW: Frekwencja na wsiach w wyborach parlamentarnych na godzinę 12 - 21,61 proc.

PKW: Frekwencja w miastach w wyborach parlamentarnych na godzinę 12 - 23,25 proc.

Do godziny 12 w wyborach parlamentarnych w stałych obwodach głosowania wydano 6 407 615 kart.

Liczba uprawnionych do głosowania w wyborach w stałych obwodach głosowania to 28 368 789.

Gminą z najmniejszą frekwencją wyborczą na godzinę 12 jest Pawłów (województwo świętokrzyskie) - 12,20 procent.

Marciniak: W stosunku do liczby uprawnionych już chyba tradycyjnie najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w Krynicy Morskiej - 52,98 procent.

Okręgi wyborcze z najniższą frekwencją wyborczą do godziny 12:

- Okręg wyborczy nr 21 (Opole) - 19,75 proc.

- Okręg wyborczy nr 36 (Kalisz) - 20,05 proc.

- Okręg wyborczy nr 25 (Gdańsk) - 20,23 proc.

Okręgi wyborcze z najwyższą frekwencją wyborczą do godziny 12:

- Okręg wyborczy nr 14 (Nowy Sącz) - 25,68 proc.

- Okręg wyborczy nr 19 (Warszawa) - 25,34 proc.

- Okręg wyborczy nr 24 (Białystok) - 25,23 proc.

Marciniak: Frekwencja wyborcza jest wyższa niż w wyborach parlamentarnych w 2019 roku.

Frekwencja w wyborach parlamentarnych na godzinę 12 w 2019 roku wyniosła 18,14 procent.

Marciniak: Frekwencja w wyborach parlamentarnych na godzinę 12 wyniosła 22,59 procent.

Głos zabiera szef PKW Sylwester Marciniak.

Rozpoczyna się druga konferencja Państwowej Komisji Wyborczej.

Do zamknięcia lokali wyborczych pozostało 8 godzin.

Na godzinę 13:30 zaplanowano kolejną konferencję Państwowej Komisji Wyborczej.

Na pierwszej konferencji PKW o godzinie 10 nie podano danych na temat frekwencji, ma być ona przekazywana przez okręgowe komisje wyborcze na godzinę 12 i na godzinę 17.

Podlaska policja zatrzymała 59-letniego mężczyznę, który w niedzielę w jednym z lokali wyborczych w Sokółce (Podlaskie) pobrał karty do głosowania i wyniósł je z lokalu. Zdarzenie miało miejsce tuż po godzinie 7 rano. Policja podała, że mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

artykuł 497a Kodeksu wyborczego stanowi, że za wyniesienie w dniu wyborów karty do głosowania poza lokal wyborczy lub przyjęcie takiej karty poza lokalem wyborczym grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub do dwóch kat pozbawienia wolności.

Nad bezpieczeństwem podczas wyborów czuwa prawie 40 tysięcy policjantów.

- Dbamy o spokój, porządek i bezpieczeństwo. Na chwilę obecną jest spokojnie, nie odnotowaliśmy żadnych poważniejszych incydentów związanych z zakłóceniem wyborów - powiedział w niedzielę rzecznik Komedy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka.

Dlaczego warto głosować? - To jest podstawowy obowiązek obywatela - mówią Polacy, z którymi rozmawiali reporterzy TVN24. Jak dodają, "powinniśmy wybrać odpowiednie osoby", które będą reprezentować nasze interesy w parlamencie.

Szacunkowe wyniki głosowania w wyborach parlamentarnych oraz w referendum, czyli wyniki badania exit poll zostaną przedstawione w niedzielę tuż po godzinie 21 m.in. w TVN - poinformowała sondażownia Ipsos, która przeprowadzi badanie.

Sondażownia podała też, że "badanie zostanie przeprowadzone przed 900 losowo wybranymi lokalami wyborczymi, a dane będą zbierane przez ankieterów firmy Ipsos, którzy poproszą osoby, o wypełnienie krótkiej ankiety, w której znajdą się pytania o oddane w tym dniu głosy".

Wieczór wyborczy "Czas decyzji"rozpocznie się o godzinie 20 w TVN24, a od 20.30 także w telewizji TVN. Internauci będą mogli oglądać transmisję w aplikacji TVN24 GO i na platformie Player.

Przewodniczący PKW: Niewłaściwe jest zadawanie pytania, czy wyborca chce kartę do referendum, do Sejmu, czy do Senatu. Jeżeli wyborca zjawił się w lokalu wyborczym to chce głosować. Dopiero jeżeli wyraźnie odmówi odbioru którejkolwiek z kart, to wówczas komisja w uwagach zaznaczy taką informację.

Marciniak: na przeszło 30 tysięcy OKW zdarzeń nietypowych nie ma. Można powiedzieć, że wybory przebiegają bardzo spokojnie i mam nadzieję, że tak będzie do końca.

Sędzia Wojciech Sych: Według informacji Komendanta Głównego Policji na godzinę 6 rano odnotowano trzy przestępstwa określone w Kodeksie karnym. To zakłócenie przebiegu wyborów i podłączenie do sieci teleinformatycznej. Nie odnotowano żadnych przetsępstw z kodeksu wyborczego ani ustawy o referendum ogólnokrajowym. Jeżeli chodzi o wykroczenia, stwierdzono 13 przypadków usuwania i uszkadzania ogłoszeń oraz jeden przypadek nieobyczajnego rysunku. Jeżeli chodzi o wykroczenia określone w Kodeksie wyborczym, odnotowano cztery przypadki umieszczania plakatów i haseł wyborczych i 29 przypadków prowadzenia agitacji wyborczej w czasie ciszy wyborczej. Łącznie odnotowano 144 przypadki wykroczeń.

Marciniak: Jedynie otrzymaliśmy informację, iż w OKW w Legnicy w jednym z lokali brakowało prądu, ale ta awaria została usunieta. Ponadto w Słupsku OKW wskazała, że w jednej z komisji zostały wyrukowane błędne spisy wyborców, gdyż znajdowali się na nim wyborcy z innego obwodu. Poinformowano o tym fakcie urząd, który następnie wydrukował poprawne spisy i niezwłocznie dostarczył je do obwodowej komisji wyborczej. Równiez w tym okręgu, w Słupsku, w jednej z obwodowych komisji okazało się, że w całej miejscowości nie ma prądu, ale ten fakt tez już został naprawiony.

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak: Mamy piękny dzień, igrzyska demokracji. O godzinie 7 w Polsce zostały otwarte lokale wyborcze i zostaną zamknięte o godzinie 21. Jak na razie wybory przebiegają spokojnie, głosowanie bez znaczących problemów i incydentów.

Rozpoczęła się pierwsza konferencja PKW w dniu wyborów.

Za 10 minut ma odbyć się konferencja prasowa Państwowej Komisji Wyborczej.

Jak na razie wybory w Warszawie przebiegają spokojnie - poinformowała podkom. Małgorzata Wersocka ze stołecznej policji.

Pierwsi warszawiacy już przed godziną 7 czekali przed komisjami, by oddać swój głos. Policja nie zarejestrowała żadnych poważnych zdarzeń.

W państwach Ameryki Północnej oraz Ameryki Południowej głosowanie w polskich wyborach parlamentarnych już za nami. Tylko w Stanach Zjednoczonych do spisu wyborców zapisało się kilkadziesiąt tysięcy Polaków, na których czekały 52 komisje w 21 stanach. Oto, co wyborcy mówili w komisji w Waszyngtonie.

Przeszło 37 tys. Polaków zarejestrowało się, by oddać głos w wyborach parlamentarnych i referendum w 13 komisjach wyborczych w Holandii. W Amsterdamie z powodu maratonu mogą wystąpić utrudnienia w ruchu samochodowym - ostrzega polska ambasada. Tego dnia w Amsterdamie ma się też odbyć propalestyński marsz.

W tegorocznych wyborach parlamentarnych oraz referendum na terenie Niderlandów powołano 13 obwodowych komisji wyborczych. Po cztery znajdują się w Amsterdamie i Hadze, trzy komisje powołano w Bredzie i po jednej w Groningen oraz Brunssum.

Na terytorium Węgier utworzono jeden obwód wyborczy. Obywatele Polski mogą oddać głos w wyborach parlamentarnych w budynku ambasady RP w Budapeszcie przy Varosligeti fasor 16 (wejście od Bajza utca).

Do spisu wyborców w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 316 w Budapeszcie zapisało się 1649 osób. To znacznie więcej niż na przykład podczas ostatnich wyborów prezydenckich w Polsce w 2020 roku, kiedy zarejestrowanych było ok. 1,1 tys. osób – poinformował konsul RP Andrzej Kalinowski.

Do urn ruszyli także Polacy w Niemczech. Do głosowania w 47 komisjach wyborczych utworzonych na terenie tego kraju zarejestrowało się ponad sto tysięcy Polaków.

"Na moment zamknięcia systemu elektronicznego e-wybory (o północy 10 października), w którym obywatele polscy mogli rejestrować się do spisu w RFN, zarejestrowano 108 727 zgłoszeń we wszystkich Obwodowych Komisjach Wyborczych na terenie Niemiec" - poinformowała PAP rzeczniczka Ambasady RP w Berlinie Magdalena Szuber-Zasacka. "W berlińskim okręgu konsularnym jest 17 457 zgłoszeń, w kolońskim okręgu konsularnym 47 000".

Rzeczniczka zwróciła uwagę, że do zgłoszeń elektronicznych dojdą jeszcze zgłoszenia przesłane do Konsulatów Generalnych i Wydziału Konsularnego i Polonii Ambasady pocztą tradycyjną, czyli własnoręcznie podpisane wnioski o dopisanie do spisu.

W Pradze, Ostrawie i Brnie rozpoczęło się głosowanie w wyborach do parlamentu RP oraz w referendum ogólnokrajowym. Polscy obywatele mieszkający i pracujący w Republice Czeskiej, a także turyści oddają głosy tak jak w Polsce, w godz 7-21.

W Pradze zarejestrowało się około 2 500 wyborców. Mogą oddać głos w dwóch lokalach, w gmachu ambasady RP oraz w siedzibie konsulatu. Przed godz. 7 rano na otwarcie lokalu w ambasadzie czekało czterech mężczyzn, którzy pracują w Czechach. Przed konsulatem czekali też Polacy, którzy są w Pradze przejazdem.

Poza stolicą uruchomione zostały dwa lokale wyborcze. Jeden tradycyjnie ma siedzibę w gmachu Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie. Drugi, specjalnie na wybory 2023 stworzono w siedzibie konsulatu honorowego w Brnie. W największym mieście Moraw pracuje duże skupisko Polaków. W obu komisjach zarejestrowało się około 700 wyborców.

W Hiszpanii utworzono 15 obwodów głosowania w niedzielnych wyborach do Sejmu i Senatu RP oraz referendum ogólnokrajowym - dziewięć w okręgu konsularnym Wydziału Konsularnego RP w Madrycie oraz sześć w okręgu Konsulatu Generalnego RP w Barcelonie. Do spisu wyborców zapisało się ponad 24,4 tys. osób.

Punktualnie o godzinie 7 otwarto komisje wyborcze we Francji. W aglomeracji paryskiej zarejestrowało się 11,5 tysiąca wyborców, w całej Francji – prawie 20 tysięcy.

O godzinie 7 rano rozpoczęło się głosowanie w pięciu komisjach utworzonych na terenie Szwecji. Do głosowania zgłosiło się 15 tysięcy wyborców.

W Finlandii do udziału w wyborach zapisało się ponad 1600 Polaków. To dwa razy więcej osób niż w poprzednich wyborach do Sejmu i Senatu, które odbyły się w 2019 roku. Szacuje się, że na terenie całej Finlandii na stałe, lub w ramach dłuższego pobytu, przebywa ponad 5,5 tys. polskich obywateli.

Godzinę wcześniej niż w Polsce głosowanie w wyborach parlamentarnych i referendum rozpoczęło się w Mołdawii, Bułgarii, Estonii, Rumunii,Litwie, Łotwie oraz Finlandii.

We Włoszech głosowanie w wyborach parlamentarnych i referendum rozpoczęło się o godzinie 7 rano, tak jak w Polsce. Polacy głosują na północy, w centrum i na południu kraju, w tym także na Sycylii i Sardynii.

Po raz pierwszy wielu Polaków, mieszkających i przebywających czasowo we Włoszech nie musi pokonywać bardzo dalekich dystansów, by dotrzeć na głosowanie. Dzięki dodatkowym komisjom droga niektórych wyborców została skrócona nawet o ponad 200 kilometrów.

Państwowa Komisja Wyborcza w dzień wyborów ma mieć cztery konferencje prasowe. Pierwsza z nich odbędzie się o godz. 10, a kolejne o godz.: 13.30, 18.30 i 22 - PKW poda informacje o frekwencji wyborczej oraz ewentualnych incydentach. Komisja nie będzie podawała frekwencji referendalnej.

W wyborach do Sejmu, we wszystkich 41 okręgach listy zarejestrowano sześć komitetów wyborczych: Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska, Nowa Lewica, Trzecia Droga Polska 2050 - PSL, Konfederacja oraz Bezpartyjni Samorządowcy.

Kandydatów do Senatu wybieramy w 100 jednomandatowych okręgach wyborczych.

Wyborcy mogą pobrać trzy karty do głosowania - jedną z kandydatami zarejestrowanymi w danym okręgu do Sejmu, drugą z kandydatami zarejestrowanymi do Senatu, a trzecią z pytaniami referendalnymi.

Aby oddać ważny głos, należy wpisać znak X w kratkę znajdującą się po lewej stronie nazwiska wybranego kandydata. Za nieważny uznaje się głos, gdy wyborca w żadnej z kratek nie postawi znaku X lub zagłosuje na więcej niż jedną osobę. Z kolei w referendum ogólnokrajowym na każde z pytań będzie można udzielić tylko jednej odpowiedzi: TAK lub NIE.

Do lokalu wyborczego trzeba wziąć dokument tożsamości. Dokument pozwoli na znalezienie wyborcy w spisie i dopuścić go do głosowania. Jeśli zaś wyborca będzie korzystał z zaświadczenia o prawie do głosowania, komisja dopisze go do spisu wyborców.

Do głosowania w wyborach uprawnionych jest 29 mln 91 tys. 533 wyborców. Wybory odbędą się w 31 tys. 497 obwodach głosowania.

Do zakończenia głosowania o godz. 21 trwa cisza wyborcza i referendalna.

Polacy wybiorą dziś 460 posłów i 100 senatorów.

Wybiła godzina 7 rano. Otwarto lokale wyborcze w całym kraju.