Gorące tematy Zamknij

Robert Karaś przemówił po zawieszeniu. "Za gruba sprawa"

Robert Karaś przemówił po zawieszeniu Za gruba sprawa
Robert Karaś zabrał głos w sprawie ośmioletniego zawieszenia nałożonego przez Amerykańską Agencję Antydopingową. Ultratriathlonista zarzucił USADA wiele nieprawidłowości w tym m.in. to, że nie brał udziału w postępowaniu, a przesłuchanie

USADA zdecydowała zawiesić Karasia na osiem lat za wykrycie w jego organizmie po raz drugi niedozwolonej substancji. Sprawa ciągnie się od lutego 2024 r., kiedy w pobranych próbkach podczas zawodów Florida ANVIL Ultra Triathlon wykryto klomifen i drostanolon. Amerykanie zdecydowali jednak rozpatrywać sprawę tylko pierwszej zakazanej substancji, z czym jak powiedział nam dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej, nie zgadzała się polska strona.

Sam sportowiec przez pewien czas milczał, lecz po napływie licznych wiadomości z kraju (przebywa obecnie w Bahrajnie) postanowił przedstawić sprawę ze swojej perspektywy. Na InstaStories zdradza, że nie brał udziału w postępowaniu i zdradza, że Amerykanie od samego początku chcieli go wykluczyć z procesu. Karaś zapowiada odwołanie.

— Dostaję dużo wiadomości, że w Polsce szumi, że jestem znów zdyskwalifikowany. Nie słuchajcie tego. Nie czytajcie tych głupich nagłówków. Dotyczy to tej wcześniejszej sprawy. Nie miałem możliwości brania udziału w procesie, więc została przedstawiona tylko jedna strona. Dlatego też nie było możliwości nałożenia innej kary. Będę się odwoływał. Nie mogłem brać udziału w postępowaniu, bo w Bahrajnie miałem challenge. Wszystko odbyło się beze mnie — zaczyna na swoim Instagramie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— Były dowody tylko jednej strony, ale spokojnie, teraz mamy czas, odwołamy się i jestem pewny, że kara będzie inna — kontynuuje.

— Najbardziej bawi mnie to, że przez pół roku chciałem jak najszybciej zakończyć tę sprawę i bardzo "cisnąłem" ich [USADA — przyp. red.], a oni dwa dni przed moim startem zaproponowali termin procesu. Ze względu na wyścig poprosiłem ich o zmianę tej daty, ale byli nieugięci i powiedzieli, że proces odbędzie się 20 grudnia, czyli wtedy kiedy będę na trasie. Z góry nie chcieli, żebym w tym uczestniczył — tłumaczy swoją perspektywę.

Robert Karaś się odwoła, ale dopiero po wyzwaniu

Karaś w swoim tłumaczeniu zasłania się swoim pobytem w Bahrajnie i wyzwaniem, w jakim brał udział od października 2024 r. Jego celem było przez 150 dni z rzędu pokonywać dystans Ironmana. Zakończył 57. dnia. Teraz chce pobić rekord świata w Ironmanie dzień po dniu i dopiero po zakończeniu tego wyzwania zajmie się odwołanie od swojego ośmioletniego zawieszenia.

— Całą tą sprawą zajmę się dopiero po zakończeniu challenge'u, bo to jest za gruba sprawa i trzeba zebrać za dużo dokumentów, a ja nie mam teraz do tego głowy. Muszę skupić się na starcie — przyznaje.

Robert Karaś znalazł plus decyzji USADA

W uzasadnieniu uwagę zwraca fakt, że wymieniony został jedynie klomifen, brakuje drostanolonu, za który otrzymał pierwsze dwuletnie zawieszenie. Wtedy główną linią obrony Karasia było tłumaczenie, że druga z substancji bardzo długo utrzymywała się w jego organizmie, mimo że według ekspertów drostanolon w ciele jest maksymalnie 30 dni. Karaś uważa, że oświadczenie USADA potwierdza jego słowa.

— Z plusów, otworzyli próbki z Rio de Janeiro, których mi nie podali, porównali je do tych z Florydy i uznali, że przez 13 miesięcy jedna z tych substancji nadal się utrzymywała. To mnie cieszy, bo w końcu ktoś to potwierdził, nawet ze strony przeciwnej. Muszę tylko udowodnić, że klomifen jest wykrywany pulsacyjnie, ale jest na to masa badań, więc myślę, że będzie bardzo dobrze — zauważa.

Robert Karaś uderza w dziennikarzy

Postanowił uderzyć w dziennikarzy, którzy nagłośnili decyzję Amerykańskiej Agencji Antydopingowej, a na koniec dodaje pozdrowienia dla... racjonalne myślących.

— Najlepsze są te nagłówki: "znów złapany na dopingu". Jak można być takim k**** dziennikarzem?! To jest żałosne, tak manipulować i tworzyć taką narrację. Trzeba być taką szmatą, że nie mogę w to uwierzyć — uderza. — Pozdrowienia dla tych, którzy racjonalnie myślą — kończy.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło:Przegląd Sportowy Onet

Data utworzenia: 24 stycznia 2025 11:33

Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet

Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet

Podobne wiadomości
Archiwum wiadomości
  • Nate Diaz
    Nate Diaz
    Conor McGregor postawił ogromną kasę na wygraną Diaza z Masvidalem: Bogacze stają się bogatsi!
    7 lip 2024
    4
  • Ewa Żyła
    Ewa Żyła
    Ewa Żyła nie gryzła się w język po coming oucie. "Staroświeckie ...
    27 lut 2024
    5
  • Kyrie Irving
    Kyrie Irving
    NBA: Irving wrogiem publicznym numer jeden w Bostonie? Zaskakująca opinia trenera Celtics
    7 cze 2024
    1
  • Sośnierz
    Sośnierz
    Awantura w studiu o zwierzęta. Polityk Konfederacji: "Strzelać ...
    9 cze 2024
    1