Anna Popek podpadł byłemu narzeczonemu. Zapłaci mu odszkodowanie?

Anna Popek ma za sobą jedno małżeństwo, które po 16 latach skończyło się rozwodem w 2011 r. Dziennikarka TVP angażowała się później w inne relacje z mężczyznami, m.in. związała się z młodszym od siebie o 11 lat fotografem Tomaszem Krupą. Para pokazywała się razem na imprezach branżowych, mężczyznach chętnie publikował w mediach społecznościowych zdjęcia, które robił swojej ukochanej. Mieli być nawet zaręczeni, jednak jesienią 2020 r. okazało się, że ich związek rozpadł się. "Miały miejsce pewne sytuacje związane z moją osobą. Chodziło o współpracę biznesową. Wiem, że pan Tomasz powoływał się na związek ze mną. Musiałam więc uprzedzić ewentualnych kontrahentów, że nie należy łączyć naszych nazwisk w żaden sposób" – mówiła jakiś czas temu Anna Popek na łamach tygodnika "Twoje Imperium".

Anna Popek podpadł byłemu narzeczonemu

Po rozstaniu i po tym, co powiedziała w mediach Anna Popek na temat swojego byłego partnera, on także zabrał głos publicznie. Przy okazji zdradził, że był zaręczony z prezenterką TVP.

– podkreślił mężczyzna.

Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo:

Teraz wychodzi na jaw, że relacje między Anną Popek a Tomaszem Krupą wciąż są napięte. Fotograf opublikował na YouTube nagranie, w którym zapowiada, że jego była partnerka poniesie konsekwencje za to, w jaki sposób wypowiada się na jego temat. Zaznaczył, że jest rozczarowany kobietami, a następnie zwrócił się do byłej ukochanej, wymawiając jedynie jej inicjały. "Zostałem oczerniony, rozstając się z panią A.P. Nie będę wypowiadał nazwiska, bo ja nie chcę być posądzony, że kogoś oczerniam" – stwierdził i dodał:

Na koniec Tomasz Krupa powiedział, że ma nadzieję, że jego byłą partnerkę stać na odszkodowanie, którego oczekuje. Częściowo przekaże je na cele charytatywne. Resztę sumy chce przeznaczyć na zakup motocykla i pomoc córce.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!