Gorące tematy Zamknij

43-latek przekracza granice. Właśnie został nr 1 na świecie. Fenomen w AO

43latek przekracza granice Właśnie został nr 1 na świecie Fenomen w AO
Tegoroczny Australian Open jest przełomowy dla indyjskiego tenisa. Sumit Nagal wygrał pierwszy od 1989 r. mecz z rozstawionym rywalem, a Rohan Bopanna awansował do finału debla. Ale nie to w tej historii jest najważniejsze. Bopanna dokonał tego w wi

Zmagania w Melbourne wkraczają w decydującą fazę. W czwartek wyłoniono skład finału nie tylko singla kobiet, w którym zagrają Aryna Sabalenka oraz Qinwen Zheng, ale także gry deblowej mężczyzn. Włoska para Simone Bolelli/Andrea Vavassori zmierzy się z duetem Rohan Bopanna/Matthew Ebden. Hindus i Australijczyk w półfinale pokonali Tomasa Machaca oraz Zhizhen Zhanga 6:3, 3:6, 7:6(7).

Zobacz wideo Hubert Hurkacz zbliża się do perfekcji. "Czołowa trójka na świecie"

"Ludzie na całym świecie mają 40 lat i więcej, myślę, że to ich zainspiruje w inny sposób"

Rohann Bopanna rozgrywał to spotkanie już jako nieoficjalny numer jeden na świecie w grze podwójnej. Pozycję lidera w rankingu na żywo wywalczył rundę wcześniej, korzystając na porażce dotychczasowego lidera oraz wicelidera Austina Krajicka i Ivana Dodiga w drugiej rundzie. 43-letni Bopanna w poniedziałek formalnie znajdzie się na szczycie, stając się najstarszym numerem jeden w grze podwójnej mężczyzn w historii. Przebił tym samym Mike'a Bryana. Amerykanin na szczycie rankingu miał 41 lat.

Dotychczas najlepszym rankingowym wynikiem Bopanny była trzecia lokata, lecz to było już 11 lat temu. Niezłomność, wiarę i determinację wykazał już podczas US Open 2023, gdy zakończył 13-letnią posuchę, jeśli chodzi o finały wielkoszlemowe. W Melbourne znalazł się w nim po raz trzeci. Poprzednie dwie próby (US Open 2010 oraz 2023) zakończyły się niepowodzeniem.

- Indyjski tenis tego potrzebował. Oglądając sport, dorastając, zawsze masz idoli. Mam nadzieję, że osiągnięcie pozycji numer jeden zainspiruje kogoś. Jestem niezwykle dumny, że udało mi się to osiągnąć - wyznał Bopanna. Przed nim tylko trzech Hindusów zostawało liderami rankingu. Byli to Mahesh Bhupathi oraz Leander Paes - również w deblu, ale miało to miejsce pod koniec lat 90., gdy tenis wyglądał inaczej - także w rywalizacji w grze podwójnej. Narodową gwiazdą była też trzykrotna mistrzyni wielkoszlemowa w deblu Sania Mirza.

Tegoroczny Australian Open jest dla indyjskiego tenisa przełomowy nie tylko ze względu na Bopannę. Sumit Nagal został w Melbourne pierwszym od 1989 r. hinduskim singlistą, który w turnieju wielkoszlemowym pokonał gracza rozstawionego. Nagal przeszedł kwalifikacje i w pierwszej rundzie ograł Alexandera Bublika (27. ATP). - Nie mamy zbyt wielu młodych tenisistów. Ten sport rozwija się powoli, ale myślę, że zainspiruje wielu ludzi. Nie mówię nawet tylko o tenisie. Ludzie na całym świecie mają 40 lat i więcej, myślę, że to ich zainspiruje w inny sposób - podkreślił 43-letni Bopanna.

Odpowiednie przygotowania i joga - przepis na długowieczność

Rohann Bopanna zawodową karierę rozpoczął ponad dwie dekady temu, w 2003 r. Nie ma na koncie takich sukcesów jak wspomniana trójka - wszak wygrał "tylko" Roland Garros w mikście w parze z polsko-kanadyjską zawodniczką Gabriele Dabrowski - lecz historia oraz długowieczność 43-latka sprawia, że tegoroczne osiągnięcia mają szczególną wartość. Cztery lata temu Hindus był pogodzony z zakończeniem kariery z powodu permanentnego skrajnego bólu oraz braku chrząstki w kolanie. - Myślałem o zakończeniu gry, ponieważ bardzo bolały mnie kolana, brałem 2-3 leki przeciwbólowe dziennie. W 2021 r. przez pierwsze pięć miesięcy roku nie wygrałem meczu. Przechodziły mi przez głowę różne myśli - przyznał. Możliwą dalszą grę w tenisa zawdzięcza odpowiedniemu treningowi, pracy z fizjoterapeutką Rebeccą Van Orshaegen, oraz jodze. - Powiedziałem mojemu fizjoterapeucie, czego potrzebuję, ponieważ nie mam chrząstki w kolanach. Jest całkowicie zużyta. Natomiast joga nie tylko wzmocniła moje nogi, moje ciało, ale także sprawiła, że stałam się spokojniejszy na korcie. To pomogło mi znacznie lepiej się koncentrować. Nie czuję już pośpiechu - zdradził Hindus, cytowany przez "BBC". 

- Jako tenisista czasami myślisz, że ta podróż dobiegła końca i nie wiesz, co będzie dalej. Najważniejsze dla mnie jest to, że znalazłem nowe sposoby na wytrwanie. Rzucanie sobie wyzwań i dawanie kolejnej szansy. Jestem wdzięczny, że w tym zostałem. Kierowałem się instynktem i wierzyłem w siebie. To dlatego udało mi się to osiągnąć - mówił po awansie do półfinału Australian Open, który pozwolił mu zostać numerem jeden na świecie. - Gram tu od ponad 15 lat, nigdy nie przeszedłem trzeciej rundy. Jestem już w półfinale. Ta wiara jest - dodał wówczas.

To przekonanie okazało się kluczowe, podobnie jak inwestycja w wiedzę o sporcie i własnym ciele. - Najważniejszym aspektem jest siła mentalna. Musisz w siebie uwierzyć, zanim w ogóle wyjdziesz na kort i spróbujesz to osiągnąć. Musisz naprawdę skupić się na dyscyplinie, której potrzebujesz jako sportowiec. Są pewne rodzaje treningów, których nawet nie mogę wykonywać, jak trening wytrzymałościowy - powiedział Bopanna. - Od dłuższego czasu regeneracja i mądre zarządzanie ciałem są dla mnie ważniejsze od biegania po bieżni czy wizyty w siłowni - podkreślił.

Ktoś więcej niż tenisista. Przede wszystkim dobry człowiek

Wydawać się może, że dla 43-letniego sportowca tenis musi być cały życiem, skoro wciąż kontynuuje grę, lecz jego podstawą egzystencji jest rodzina. Jego loża podczas meczów w Melbourne Park jest pełna. Dołączyły do niego jego żona Supriya, czteroletnia córka Tridha i rodzice Supriyi, którzy dzielą mieszkanie niedaleko terenu turnieju. - To po prostu dobry człowiek o wielkim sercu - mówi Matthew Ebden, jego aktualny partner deblowy. Rohann Bopanna przez lata współpracował jednak na korcie z Pakistańczykiem Aisam-ul-Haq Qureshim. Para doczekała się pseudonimu "Indo-Pak Express", udowadniając światu, że zwaśnione nacje mogą się zaprzyjaźnić. Współpracowali pod hasłem "stop wojnie, start tenis". Pod taką nazwą Hindus i Pakistańczyk założyli organizację pozarządową, która chce promować pokój poprzez tenis.

Rohann Bopanna na korcie wygrał już blisko 10 milionów dolarów. To duża suma dla każdego, nie mówiąc już o mężczyźnie, który dorastał przy plantacji kawy na wiejskich terenach Indii, w środowisku mało zamożnym. - Czasami wracam myślami do zasobów, jakie mieliśmy, i nie mogę uwierzyć, że dzisiaj tu jestem - wspominał niegdyś w rozmowie z "The Guardian". Jako nastolatek nie został przyjęty do programu stypendialnego indyjskiego uniwersytetu, ale wytrwał i otrzymał wynagrodzenie za udział w programie tenisowym w Pune, do którego dołączył dzięki pożyczce zaciągniętej przez rodziców. - Wychodziłem na mecze, po prostu przegrywając: pierwsza runda, pierwsza runda, pierwszą runda... - wspominał tenisista. - Dopiero w wieku 21 lat dokonałem wielkiego przełomu, wygrywając krajowe zawody w Chennai. To mnie ukształtowało, dodało mi znacznie więcej pewności siebie i dostałem się do drużyny Pucharu Davisa - dodał.

To właśnie drużynowe zmagania pozwoliły Bopannie stać się uznaną marką w Indiach. Swój sukces udało się wykorzystać, m.in. zakładając akademię tenisową w Bengaluru. Tenisista ma też udziały w kilku firmach, którymi będzie mógł się zająć na sportowej emeryturze. Na razie się na to nie zanosi, mimo że za dwa miesiące skończy 44 lata. - Jestem po prostu szczęśliwy - krótko podsumowuje. Nie ma lepszego potwierdzenia na urzeczywistnienie powiedzenia "wiek to tylko liczba".

Finał debla Australian Open 2024 Rohan Bopanna/Matthew Ebden - Simone Bolelli/Andrea Vavassori w sobotę 27 stycznia około godz. 11:00 - po finale kobiet w grze pojedynczej. 

Podobne wiadomości
Archiwum wiadomości
  • Barcelona mecze
    Barcelona mecze
    UD Barbastro – FC Barcelona: gdzie oglądać? Transmisja w TV i ...
    26 dni temu
    3
  • Bursztyn
    Bursztyn
    Złoto Bałtyku w polskim Dubaju. Ogromne bursztyny ZDJĘCIA
    2 lis 2022
    2
  • Marka odzieżowa
    Marka odzieżowa
    Globalne marki odzieżowe ukrywają, ile produkują ubrań
    3 sie 2024
    2
  • Bukiet tulipanów
    Bukiet tulipanów
    Już trzeci rok z rzędu sieć sklepów spożywczych Kaufland jest ...
    8 mar 2023
    1
  • Edward Dajczak
    Edward Dajczak
    Papież Franciszek przyjął rezygnację bp. Edwarda Dajczaka z urzędu...
    3 lut 2023
    11
  • Polski lad
    Polski lad
    "Polski ład" i zmiany w podatkach. Podpowiadamy, kto i na jakich zasadach skorzysta z nowych ulg
    2 sty 2022
    6