Gorące tematy Zamknij

Australian Open. Danielle Collins znów w centrum uwagi Tenisklub

Australian Open Danielle Collins znów w centrum uwagi Tenisklub
Kolejny dzień turnieju już za nami więc czas na drobne podsumowanie. Świetnie dziś poradziła sobie Jasmine Paolini, która pewnie awansowała do trzeciej rundy. Z problemami do kolejnej fazy zawodów awansowały wysoko rozstawione Amerykanki. Jasmin

Kolejny dzień turnieju już za nami więc czas na drobne podsumowanie. Świetnie dziś poradziła sobie Jasmine Paolini, która pewnie awansowała do trzeciej rundy. Z problemami do kolejnej fazy zawodów awansowały wysoko rozstawione Amerykanki.

Jasmine nadal w grze

Rywalką czwartej tenisistki światowego rankingu była notowana na 70. miejscu na świecie Renata Zarazua. Meksykanka debiutowała w tym turnieju w ubiegłym roku i wtedy odpadła z rywalizacji już w pierwszej rundzie. W tym roku 27-latka zaszła o szczebelek wyżej. Zatrzymała ją Jasmine Paolini, na którą tenisistka z Ameryki Środkowej nie miała żadnego sposobu.

Mecz zaczął się dobrze dla Renaty, która już w pierwszym gemie serwisowym przełamała Włoszkę. Wyraźnie podrażniona Paolini zrewanżowała się rywalce trzema przełamaniami. Od momentu przegranego gema serwisowego Jasmine nie dała rywalce ani jednej szansy break pointowej i pewnie wygrała inauguracyjną partię.

W drugim secie Meksykanka miała trochę więcej szans. Obie tenisistki miały kłopoty z utrzymaniem własnego podania, co zaowocowało pięcioma przełamaniami. Trzy z nich wywalczyła Paolini i to ona uzyskała minimalną przewagę. Ostatecznie po godzinie i 17 minutach ten mecz się zakończył, kiedy Zarazua po serwisie Paolini posłała piłkę w siatkę. Meksykańska tenisistka zdecydowanie zbyt dużo się myliła, żeby myśleć o wygranej. Zarazua miała 9 winnerów i 23 błędy. U Jasmine ten bilans też nie powalił na kolana (19-29).

Collins kontra publiczność

Trudne pojedynki rozegrały Danielle Collins i Madison Keys, czyli odpowiednio czwarta i piąta rakieta Stanów Zjednoczonych. 29-letnia Keys po dwóch godzinach i 31 minutach wygrała z Eleną-Gabrielą Ruse. W decydującym secie Rumunka obroniła dwie piłki meczowe, ale przy trzeciej niewiele mogła zrobić. Dwa lata starsza Collins praktycznie w takim samym czasie odprawiła nadzieję gospodarzy Destanee Aiavę. Australijka sklasyfikowana obecnie na 195. miejscu przez dwa sety grała z Amerykanką jak równa z równą.

Dopiero w końcówce trzeciego seta Collins pokazała, dlaczego to właśnie ona znajduje się w TOP10. Amerykanka pewnie serwowała, a do tego dwukrotnie przełamała podanie Australijki i szybko zakończyła spotkanie, wykorzystując drugą piłkę meczową. Po ostatniej piłce Collins pożegnały gwizdy i buczenie od australijskiej publiczności spowodowane dosyć prowokującą postawą Amerykanki. Collins przykładała rękę do ucha, udając, że nasłuchuje niezadowolenia publiczności i posyłała w jej kierunku buziaki, co kibicom się wyraźnie nie spodobało.

Pozostałe rezultaty

Do trzeciej rundy awansowała również dwukrotna ćwierćfinalistka tego turnieju. Elina Switolina, która w najlepszej ósemce meldowała się w 2018 i 2019 roku pewnie pokonała dziś Caroline Dolehide. Ukrainka w tym meczu nie straciła ani razu swojego podania, a sama przełamała rywalkę trzy razy. Owszem Dolehide miała swoje okazje, ale była zdecydowanie nieskuteczna w ich wykorzystaniu.

Po raz drugi z rzędu o czwartą rundę Australian Open powalczy Beatriz Haddad Maia. Brazylijka w poprzednim roku osiągnęła tę fazę i w tym roku powtórzyła ten rezultat. To jednak na pewno tej tenisistce nie wystarczy. Dziś Beatriz oddała zaledwie pięć gemów Erice Andriejewej. Nie był to zbyt ładny mecz. Obie panie popełniły w nim więcej błędów, niż wygrały bezpośrednio punktów. W tych decydujących momentach lepsza była jednak tenisistka z Ameryki Południowej i to ona gra dalej.

Swoją szansę świetnie wykorzystuje Eva Lys. 23-letnia Niemka nie przeszła kwalifikacji, ale do turnieju głównego dostała się jako szczęśliwa przegrana„. Dzięki zwycięstwom nad Kimberly Birrell i Warwarą Graczową niemiecka tenisistka osiągnęła właśnie swój najlepszy wynik w Melbourne i w wielkim szlemie w ogóle. Teraz rywalką Lys będzie Jaqueline Cristian i nikt nie powiedział, że jej przygoda musi się na Rumunce zakończyć.

Wyniki

II runda gry pojedynczej

Jasmine Paolini (Włochy, 4) – Renata Zarazua (Meksyk) 6:2, 6:3

Danielle Collins (Stany Zjednoczone, 10) – Destanee Aiava (Australia, Q)  7:6(4), 4:6, 6:2

Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 15) – Erika Andriejewa 6:2, 6:3

Madison Keys (Stany Zjednoczone, 19) – Elena-Gabriela Ruse (Rumunia, Q) 7:6(1), 2:6, 7:5

Weronika Kudermietowa – Katie Boulter (Wielka Brytania, 22) 7:6(3), 2:6, 6:2

Elina Switolina (Ukraina, 28) – Caroline Dolehide (Stany Zjednoczone) 6:1, 6:4

Jaqueline Cristian (Rumunia) – Lucia Bronzetti (Włochy) 7:5, 7:5

Eva Lys (Niemcy, LL) – Warwara Graczowa (Francja) 6:2, 3:6, 6:4

Podobne wiadomości
Archiwum wiadomości
  • SteamWorld
    SteamWorld
    SteamWorld Build: Popularny cykl gier powraca tym razem z city-builderem
    23 sty 2023
    1
  • Co jest 10 marca
    Co jest 10 marca
    Prawny przegląd tygodnia co się wydarzyło w legislacji (4-10 marca)
    10 mar 2024
    2
  • Wesele
    Wesele
    Stary Teatr: Wesele
    7 maj 2024
    24
  • Medicine
    Medicine
    Elegantki będą się nim zachwycać na wiosnę! Ten wzór to HIT, który każda kobieta powinna mieć w szafie
    11 mar 2024
    1
  • Waldemar Bonkowski
    Waldemar Bonkowski
    Były senator PiS znęcał się nad psem. Usłyszał wyrok ...
    19 kwi 2024
    6
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia