Zabraknie statków do transportu ropy. Poważne ostrzeżenie z Davos

Drugi dzień obrad Światowego Forum Ekonomicznego w Davos zdominowały tematy dotyczące globalnej gospodarki. O ile rozważania na temat obniżek stóp procentowych mogą mieć pozytywny wydźwięk, to już oceny sytuacji w transporcie morskim są poważnym powodem do obaw.

• Z Davos popłynął sygnał od prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde w sprawie obniżek stóp procentowych zaplanowanych na lato 2024 roku.
• Szef koncernu paliwowego Saudi Aramco ostrzegł, że niebawem może być problem ze znalezieniem tankowców do transportu ropy naftowej.
• Dużo uwagi w Davos poświęca się sztucznej inteligencji.

W pierwszym dniu obrad (16 stycznia) Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) w szwajcarskim Davos dominowały tematy polityczne i militarne, a głównymi postaciami byli ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski oraz sekretarz generalny NATO (Paktu Północnoatlantyckiego) Jens Stoltenberg.

Natomiast w drugim dniu (17 stycznia) środek ciężkości przesunął się w stronę gospodarki. Rozmowy dotyczyły dwóch wątków: spraw o charakterze globalnym, dotyczących ludzi żyjących na różnych kontynentach, ale także spraw bieżących, które po wielu miesiącach żmudnych negocjacji finalizowane są przy okazji konferencji w alpejskim kurorcie. 

Choć to dopiero styczeń, wiele banków, firm i polityków obstawia już, kiedy nastąpi oczekiwana obniżka stóp procentowych w strefie euro. 

Obniżka stóp procentowych w strefie euro może nastąpić latem 2024 roku

Do sprawy odniosła się prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Christine Lagarde, która wskazała na kilka poważnych uwarunkowań, utrudniających ocenę sytuacji. 

Spadek inflacji jest oczywisty i bezdyskusyjny, chociaż zróżnicowany w zależności od kraju. Jednak pod koniec 2023 roku pojawiło się zjawisko presji płacowej. Dotyczy to przede wszystkim Hiszpanii, Francji, Włoch, w mniejszym stopniu Niemiec, Belgii i Holandii.

Już teraz wzrost wynagrodzeń przekracza skumulowaną inflację z ostatnich dwóch lat, co może oznaczać zwiększoną presję na podwyżki cen. Jednak pomimo tego obniżki stóp są coraz bardziej oczywiste.

- Myślę, że obniżka stóp procentowych prawdopodobna jest latem tego roku. Sytuacja gospodarcza będzie pilnie obserwowana i na jej podstawie podjęta zostanie decyzja - powiedziała Christine Lagarde.

Presja inflacyjne w światowej gospodarce wcale nie osłabła, czy to będzie trwała tendencja?

Bardzo ważne uwagi wypowiedział wiceprezes największej firmy BlackRock, zarządzającej aktywami o wartości ponad 9 bln dolarów - Phillip Hildebrand.

- Obecnie panuje zbyt duży optymizm co do obniżek stóp procentowych i faktu, że inflacja powinna nadal systematycznie spadać. Jednak w mojej ocenie globalna presja inflacyjna jest większa, niż sądzi rynek. Dla przykładu ustabilizowanie inflacji w Stanach Zjednoczonych w kolejnych kwartałach na poziomie 2 proc. będzie dużym wyzwaniem, a jest niezwykle ważne w obliczu rozpoczętej kampanii prezydenckiej - zwrócił uwagę.

Sytuacja na Morzu Czerwonym już wpływa na zaburzenia w łańcuchach dostaw i podraża koszty transportu morskiego

Na poziom inflacji w następnych miesiącach może mieć wpływ nowa sytuacja związana z atakami rebeliantów Huti na statki przepływające przez Zatokę Adeńską i Morze Czerwone w kierunku Kanału Sueskiego.

Dyrektor generalny DHL John Pearson zwraca uwagę, że już niedługo zakłócenia w transporcie na Morzu Czerwonym mogą doprowadzić do ogólnego niedoboru kontenerów.

Zdaniem prezesa koncernu paliwowego Saudi Aramco Amina Nassera jest już tylko kwestią czasu, kiedy będziemy mieli do czynienia z niedoborem tankowców do transportu ropy naftowej. 

Ten problem już pojawia się w przypadku podpisywania kontraktów na dostawę surowca w lutym i kolejnych miesiącach.

Transport paliw przez Morze Czerwone zawiesiły już Shell, BP czy QatarEnergy.

- To jest jedna z najważniejszych arterii handlu międzynarodowego i łańcucha dostaw. Sytuacja jest trudna i wpływa destrukcyjnie na globalny rynek transportu morskiego. Przez cieśninę Bab el Mandeb i Morze Czerwone przepływa 20 proc. światowego transportu. Teraz koszty transportu urosły o kilkadziesiąt procent, dotyczy to także ubezpieczenia statków i ładunku - mówi Vincent Clerc, dyrektor generalny morskiego przewoźnika Maersk.

Jednym z najbardziej nośnych tematów w Davos jest sztuczna inteligencja i konsekwencje jej stosowania dla świata biznesu i zwykłych ludzi.

Bill Gates, współzałożyciel Microsoftu i aktywny obserwator globalnych zjawisk uważa, że sztuczna inteligencja obok wielu zagrożeń niesie za sobą sytuację, gdy ludzie będą mniej intensywnie pracować, a jednocześnie będziemy mieć więcej bogactwa.

- Dzięki wykorzystaniu rozwiązań OpenAI możemy zwiększyć naszą przewagę technologiczną nad konkurencją - stwierdził z kolei wprost dyrektor generalny Microsoftu Satya Nadella.

Sztuczna inteligencja już jest powszechnie wykorzystywana, otwarta pozostaje sprawa kto na tym zyska

W Davos panuje zgoda, że sztuczna inteligencja jest już powszechnie obecna w naszym życiu i trzeba to przyjąć jako pewnik. Natomiast otwarte jest pytanie, czy możliwe jest stworzenie mechanizmów zabezpieczających przed niekontrolowanym jej wykorzystaniem.

- Sztuczna inteligencja wymaga jednak zabezpieczeń. Dotyczyć to powinno firm, ale także klientów - uważa dyrektor generalny amerykańskiego Bank of New Jork Mellon Robin Vince.

Na marginesie setek spotkań, konferencji prasowych i nieformalnych rozmów obserwatorzy wskazali, że pierwszy raz od bardzo wielu lat zdarzyło się, że jednego dnia, w jednym miejscu, na jednej konferencji obecni byli amerykański sekretarz stanu Antony Blinken oraz szef dyplomacji Iranu Hossein Amir Abdollahian.