Gorące tematy Zamknij

Supersamochód, superhelikoptery i "wybuchowa teczka". To teraz ...

Supersamochód superhelikoptery i wybuchowa teczka To teraz
Wraz z zaprzysiężeniem na prezydenta USA Donald Trump stanie się jedną z najpotężniejszych osób świata, ale zyska też dostęp do "gadżetów", które nawet nie śniły się liderom innych krajów. Wybraliś...

To chyba najbardziej znany "gadżet" prezydenta USA. Obecnie używany przez prezydenta USA model to Cadillac One, który jest w użyciu od 2018 r. Nie jest to oczywiście seryjny model, a odpowiednio przystosowany do potrzeb prezydenta. Jest w stanie ochronić głowę państwa przed kulami karabinów maszynowych, ale nawet przed wybuchem bomb oraz przed atakiem biologicznym.

"Bestia" podróżuje z prezydentem po różnych krajach — Secret Service dba, aby głowa państwa poruszała się tylko tym pojazdem. Zwykle w kawalkadzie nie ma natomiast jednej "bestii", a dwie — i obie mają te same numery rejestracyjne. To ma zapewnić jeszcze większe bezpieczeństwo — ewentualny zamachowiec nigdy nie może mieć pewności, w którym pojeździe jest prezydent.

Poza dwoma "bestiami", w kawalkadzie jest też ok. 30 innych aut. To motocykle i pojazdy policyjne, wozy Secret Service, ale i busy z delegacjami.

Air Force One

Dość powszechnie uważa się, że Air Force One to nazwa prezydenckiego samolotu, ale sprawa jest bardziej skomplikowana. Jest to wojskowy kod, którym nazywa się maszynę, w której znajduje się prezydent USA.

Czytaj także w BUSINESS INSIDER

W tej chwili maszyną prezydenta jest Boeing VC-25, czyli odpowiednio wzmocniona i przerobiona wersja cywilnego Boeinga 747. Obecnie prezydent ma do dyspozycji dwie takie maszyny. Zdarza się, że z tej drugiej korzysta też wiceprezydent.

Air Force One na lotnisku w Warszawie. Zdjęcie z lutego 2023 r.
Air Force One na lotnisku w Warszawie. Zdjęcie z lutego 2023 r. | ALEKSANDRA SZMIGIEL / Reuters / Forum / Forum Polska Agencja Fotografów

Samolot bywa nazywany mobilnym Białym Domem. Są tam biura, miejsca dla pracowników, gabinet konferencyjny czy łóżka. Jest też przedział medyczny, w którym pokładowy lekarz może przeprowadzić operację. Prezydent może z pokładu nawet transmitować przemówienie telewizyjne do Amerykanów, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Szacuje się, że każda godzina lotu Boeinga VC-25 kosztuje ok. 270 tys. dol., a zatem ponad 1,1 mln zł. Obecny prezydencki samolot zdążył się jednak już zestarzeć — jest używany od 1990 r. Niebawem ma go zastąpić nowa maszyna, przygotowana na bazie Boeinga 747-8.

Marine One

Prezydencki helikopter VH-60N
Prezydencki helikopter VH-60N | Wikimedia Commons/US Navy

Poza samochodami i samolotami prezydent ma też do dyspozycji śmigłowce. Jeśli głowa państwa znajduje się na pokładzie, maszyna ma kod Marine One. Pochodzi ona od U.S. Marines, czyli Korpusu Piechoty Morskiej, który jest odpowiedzialny za utrzymanie maszyn i za przewożenie nimi prezydenta.

Szacuje się, że ok. 800 żołnierzy marines jest zaangażowanych w operacje Marine One. Prezydent ma do dyspozycji dwie maszyny — większy śmigłowiec VH-92A "Patriot" oraz mniejszy VH-60N "White Hawk".

Wszystkie rezydencje prezydenta

Głowa państwa rezyduje na co dzień oczywiście w Białym Domu. Ale prezydent ma też do dyspozycji wojskowy ośrodek Camp David, który znajduje się w stanie Maryland. Ma on wiele funkcji — prezydent może tam nieco odpocząć, ale często się też w tym miejscu spotyka w nieco bardziej swobodnej atmosferze z zagranicznymi liderami. Jest to także doskonale zabezpieczone miejsce — i prezydent mógłby tam zostać przewieziony, gdyby na przykład była jakaś kryzysowa sytuacja w Waszyngtonie.

Poza tymi dwoma rezydencjami prezydent może wybrać też domy wypoczynkowe — "zimowy" oraz "letni". Podczas swojej poprzedniej kadencji Donald Trump za "letni" ośrodek służyło należące do niego pole golfowe Trump National Golf Club w stanie New Jersey. Zimową rezydencją był natomiast słynny ośrodek Mar-a-Lago na Florydzie.

Widok na rezydencję Mar-a-Lago
Widok na rezydencję Mar-a-Lago | Scott Olson / East News

"Nuklearna walizka"

To wcale nie jest mit — prezydent USA ma zawsze przy sobie "nuklearne" narzędzia. Gdy przebywa poza Białym Domem — i nie ma przy sobie stacjonarnych systemów zarządzania — towarzyszy mu zawsze oficer — zwykle w stopniu majora — który nosi dużą, czarną teczkę.

Nie ma tam co prawda "przycisku nuklearnego", dzięki któremu można by uruchomić bombę. Jest za to karta z kodami nuklearnymi. Prezydent może użyć tych kodów, by autoryzować atak. Jest tam też m.in. książeczka z listą miejsc odpowiednich do ochrony prezydenta, a czasem również prawdopodobnie sprzęt komunikacyjny.

Zobacz: Dlaczego prezydent USA zawsze ma przy sobie czarną walizkę

Oficer niesie
Oficer niesie "nuklearną teczkę" prezydenta USA | MANDEL NGAN / East News

"Teczka jest zawsze w tym samym samolocie, helikopterze, samochodzie, a nawet windzie, co prezydent. Gdy prezydent jest u siebie, walizkę chowa się w bezpiecznym miejscu w Białym Domu" — opisywał amerykański Business Insider.

Autor: Mateusz Madejski, dziennikarz Business Insider Polska

Podobne wiadomości
Archiwum wiadomości
  • Nate Diaz
    Nate Diaz
    Conor McGregor postawił ogromną kasę na wygraną Diaza z Masvidalem: Bogacze stają się bogatsi!
    7 lip 2024
    4
  • Ewa Żyła
    Ewa Żyła
    Ewa Żyła nie gryzła się w język po coming oucie. "Staroświeckie ...
    27 lut 2024
    5
  • Kyrie Irving
    Kyrie Irving
    NBA: Irving wrogiem publicznym numer jeden w Bostonie? Zaskakująca opinia trenera Celtics
    7 cze 2024
    1
  • Sośnierz
    Sośnierz
    Awantura w studiu o zwierzęta. Polityk Konfederacji: "Strzelać ...
    9 cze 2024
    1