Smartwings: Pierwszy A220 poleci do Paryża

Czechy od kilku dni mają nowego flagowego przewoźnika, albowiem Czech Airlines, które zostały wykupione przez Smartwings, oficjalnie zakończyły po 101 latach swoją działalność. „Upadek” czeskiego operatora jest smutny, gdyż były to jedne z najstarszych linii lotniczych na świecie, lecz pojawienie się Smartwings, który szybko zyskiwał znaczenie na lokalnym rynku, jak i ekspansja niskokosztowych operatorów, pokazują, jak trudno się być tradycyjnym przewoźnikiem.

Koniec Czech Airlines to „nowy” początek dla prywatnych linii Smartwings. Operator do tej pory obsługiwał flotę złożoną z wąskokadłubowych boeingów 737, lecz za kilkanaście dni czeskie linie lotnicze dołączą do rosnącej liczby operatorów A220. Pierwszy samolot tego typu przyleci do Pragi prosto z fabryki w kanadyjskim Mirabel. Debiut nowego samolotu w komercyjnym locie zaplanowano na 21 listopada, kiedy efektywna kosztowo maszyna wykona rotację do Paryża.

Cztery zamówione A220 były pierwotnie przeznaczone dla Czech Airlines, lecz reorientacja spółek dominującej i zależnej, konsolidacja działalności grupy, oznaczała, że samoloty ostatecznie trafią pod skrzydła Smartwingsa, który ma zwiększyć operacje rozkładowe, które były domeną nieistniejącego już narodowego przewoźnika z Republiki Czeskiej. Dostawy dwóch kolejnych A220 zaplanowano na 2025 roku, z kolei ostatnia maszyna ma dołączyć do prywatnego operatora w 2026 roku.

Zarząd Smartwings chce, aby linie stały się wiodącym operatora w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, a ekonomika nowego typu samolotu ma w tym tylko pomóc, gdyż linie będą mogły zaoferować więcej miejsc w lotach przy jednoczesnym obniżaniu kosztów stałych. W lecie 2025 A220, oprócz lotów nad Sekwanę, będzie realizował rozkładowe połączenia na Majorkę oraz do Włoch (Cagliari, Katania i Olbia).