Nie żyje mąż Ewy Bem, Ryszard Sibilski

Ewa Bem i Ryszard Sibilski zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Małżonkowie byli ze sobą 45 lat. Piosenkarka zawsze mogła liczyć na ukochanego męża, który zawodowo był producentem telewizyjnym. Choć para była ze sobą od 1980 r., ślub wzięła dopiero 14 lat później.

Wokalistka na każdym kroku powtarzała, jak ważny jest dla niej ukochany mąż. Kilka lat temu w magazynie "Pani" Ewa Bem opowiedziała o pierwszym spotkaniu z Ryszardem Sibilskim. Było to w warszawskiej Sali Kongresowej. – Ja młoda wokalistka jazzowa, która za chwilę ma występ. On — opalony, smukły, z długimi włosami, w śnieżnobiałych skórzanych adidasach, bordowych sztruksowych spodniach i T-shircie. Popatrzyliśmy sobie w oczy, jemu z rąk wypadły partytury, a mnie mocniej zabiło serce. Zaczął je zbierać, patrząc na mnie, i wtedy utonęłam w jego nieznośnie błękitnych oczach – wspominała Ewa Bem na łamach "Pani".

Śmierć męża Ryszarda Sibilskiego. Wcześniej straciła córkę Pamelę

Odejście męża to kolejny dramat w życiu Ewy Bem. Wcześniej straciła ukochaną córkę Pamelę, która zmagała się z nowotworem. Zmarła we wrześniu 2017 r. Dwa lata wcześniej dowiedziała się, że ma guza mózgu. Nowotwór zaatakował ją, kiedy była w drugiej ciąży. By poddać się leczeniu, musiała urodzić, gdy była w szóstym miesiącu ciąży. W momencie śmierci miała 39 lat. Zostawiła męża i osierociła dwójkę dzieci.

Ewa Bem długo nie mogła podnieść się po śmierci córki, zaprzestała koncertowania. Na scenie stanęła ponownie dopiero po kilkuletniej przerwie. Początkowo nie była pewna, czy w ogóle jej się to uda.

– mówiła piosenkarka na antenie Radia Jazz FM.

Dwa lata po śmierci Pameli zmarł również brat Ewy Bem. Teraz wokalistkę dotknęła kolejna tragedia.

(Źródło: Fakt, Facebook)

Zobacz też:

Patryk wyjechał zarobić i zaginął. Nadeszła tragiczna wiadomość z Niemiec

Zaginęli po katastrofie Sea Story. Polacy zostaną uznani za zmarłych