Ewa Skibińska o nieudanym powiększeniu ust: "Trzy lata temu ciało ...
Ewa Skibińska zdobyła rozpoznawalność za sprawą licznych występów zarówno na ekranie, jak i deskach teatru. Na przestrzeni lat aktorkę można było oglądać w takich produkcjach, jak m.in. "Matka Teresa od kotów", "Oszukane"czy serialu "Ślepnąc od świateł". Kilka lat temu głośno było także o jej roli w hicie Netfliksa "W głębi lasu". Internauci zaczęli bowiem dyskutować na temat... obfitych warg aktorki.
Ostatnio Ewie Skibińska udzieliła szczerego wywiadu "Wysokim Obcasom", w którym nie unikała trudnych tematów. W rozmowie z magazynem aktorka odpowiedziała m.in. na przykład na pytania dotyczące rozstania z partnerem, z którym była związana 30 lat i doczekała się córki. W pewnym momencie wywiadu Skibińska otworzyła się także na temat zmagań z uzależnieniem od alkoholu. W rozmowie z Zuzanną Bukłahą aktorka wyznała, że nie pije od dziesięciu lat, jednocześnie wprost przyznając jednak, iż wcześniej "piła od zawsze".
Jak zdradziła w wywiadzie Skibińska, najgorszy był dla niej okres, gdy jej ówczesny partner pracował jako dyrektor wrocławskiego teatru - w którym ona sama występowała na co dzień. Aktorka w rozmowie otwarcie przyznała, że po alkohol sięgała również w pracy. Jak stwierdziła, niegdyś w środowisku teatralnym było to nawet w pewien sposób dozwolone, nikt nie zwracał jej więc uwagi. Gdy zaś później postanowiła wyrwać się ze szponów nałogu, wiele osób przyznawało, iż nie wiedziało o jej uzależnieniu.
Właściwie nietrzeźwa byłam też na próbach.Nawet o poranku znalazła się małpka w torebce - wspominała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Maciej Rock jest za legalizacją marihuany? Komentuje swój wywiad sprzed 10 lat
Jak zdradziła Skibińska w rozmowie z dziennikarką "Wysokich Obcasów", niegdyś uważała alkohol za "eliksir swojego talentu" i "pobudzacz", była też przekonana, że napędza ją twórczo i dodaje odwagi.
Przełomowy w walce Skibińskiej z nałogiem okazał się moment, gdy reżyser teatralny Krystian Lupa odrzucił nakręcony przez nią monolog. Choć nie zdradził wówczas powodu swej decyzji, aktorka uświadomiła sobie, że alkohol w rzeczywistości negatywnie wpływa na jej zdolności twórcze. Skibińska w wywiadzie podkreśliła także, że w zmaganiach z uzależnieniem bardzo pomogła przyjaciółka, Jolanta Fraszyńska. Gdy pewnego dnia aktorka zauważyła, że Skibińska proponuje jej drinka o dość wczesnej godzinie, wprost zapytała ją, czy nie ma przypadkiem problemu z alkoholem.
Wtedy się poryczałam.Ona powiedziała też o tym mojej rodzinie, a potem córka przejęła pałeczkę. I dalej już poszło. Przestałam pić. Dla swojej kondycji w pracy, dla siebie i przede wszystkim dla córki - wspominała w rozmowie z "Wysokimi Obcasami"
Dziennikarka "Wysokich Obcasów" zapytała także Skibińską o falę hejtu, która wylała się na nią po premierze serialu "W głębi lasu" - a dokładniej komentarze dotyczące jej ust. Aktorka w rozmowie otwarcie przyznała, że sytuacja, gdy "los w jednej sekundzie odbiera ci urodę" była dla niej trudna do pojęcia, jednak ostatecznie uczyniła ją silniejszą. Jak podkreśliła, mogła "zrezygnować ze wszystkiego", w tym z pracy, i na jakiś czas zniknąć, nie zdecydowała się jednak na podobny krok.
Wybrałam bycie taką, jaka jestem. Z tym moim małym nieszczęściem. To, że z tymi wargami wygrywałam castingi, pokazało mi, że jest we mnie coś głębiej, coś poza urodą - wyznała w wywiadzie.
W dalszej części rozmowy Ewa Skibińska wyjaśniła, że powiększyła usta kilkanaście temu w wyniku impulsu. Choć aktorka była zachwycona efektami zabiegu, trzy lata temu pojawiły się pewne komplikacje, które zmusiły ją do podjęcia leczenia.
Zrobiłam to 15 lat temu, to był impuls. W pewien sposób chciałam tego, a usta wyszły pięknie. Do czasu, gdy trzy lata temu ciało zaczęło odrzucać "materiał". Trafiłam do lekarza i zaczęliśmy leczenie: 12 bolesnych wizyt w ciągu dwóch lat. Doszliśmy do tego, co jest dziś. Jeśli są jeszcze jakieś nierówności, to już macham na to ręką - wyjaśniła.
Jak również zdradziła Skibińska, przez pewien czas otrzymywała od nieznanych sobie ludzi wyjątkowo niewybredne wiadomości na temat swojego wyglądu. Gdy zaś podejmowała z hejterami rozmowę, twierdząc, że oceniają ją zbyt szybko i podkreślając, że może zmagać się z komplikacjami czy chorobą, ci przepraszali.
Doceniacie szczerość Skibińskiej?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(75)
Ania
6 godz. temuzgłoś do moderacji
Czy jeśli bylibyście sami na świecie to nadal chcielibyście sztucznie korygować urodę z ryzykiem takich komplikacji? Jeśli nie to znaczy, że robicie to dla innych, nie dla siebie. Naprawdę nie warto
Wyświetl odpowiedzi (9)
Tak
7 godz. temuzgłoś do moderacji
Wydaje się że pani ma trochę zaburzony obraz swojej osoby, zachowuje się mówi jak dwudziestoparolatka a niestety to senewrati...
Wyświetl odpowiedzi (7)
Wro
7 godz. temuzgłoś do moderacji
Pani Ewo.. to nie byla pierwsza ingerencja w urode i nie jedyna… organizm powiedzial stop. Stop powinien Pani powiedziec Pani Partner Pan Mieszkowski.
Wyświetl odpowiedzi (2)
Brednie jakie...
6 godz. temuzgłoś do moderacji
Ale co ona ma w ustach implant, że zaczęło odrzucać? Kwas się przecież włchłania i nie powiększa ust przez 15 lat.
Wyświetl odpowiedzi (8)
????????????
5 godz. temuzgłoś do moderacji
Ale bzdury W najnowszym sezonie Przyjaciółek cała poprawiona łącznie z ustami Powiększone usta utrzymują się góra 2 lata Kwas hialuronowy wypełniacz zwyczajnie się wchłania Bzdurki że hej
Wyświetl odpowiedzi (5)
Najnowsze komentarze (75)
Migni
7 min. temuzgłoś do moderacji
Zrobiłam to 15 lat temu ???? taaa jasne. Zabieg nie poszedł jak trzeba a teraz wymyśla 15 lat temu i po 15 latach nagle usta wywaliło ???? No, litości ????
Mówcie co chc...
1 godz. temuzgłoś do moderacji
A ja ją bardzo cenię jako aktorkę
Gość
2 godz. temuzgłoś do moderacji
Dziewczyny nie powiększajcie ust!!! Kwas zawsze będzie migrował a usta nawet najlepiej zrobione u tal wygladaja sztucznoe. Na rozpuszczanie wydacie kupę kasy. Wiem co mówię bo sama przez to przeszłam. Teraz uwielbiam moje usta mimo, że małe ale moje❤️
Wyświetl odpowiedzi (2)
Maciek
3 godz. temuzgłoś do moderacji
Urody wielkiej nigdy nie miała a i talentu też. Wg mnie jest i była drewniana i bezbarwna
gosc
3 godz. temuzgłoś do moderacji
wygladala jakby miala opryszczke-czyli nieciekawie
majka z bajki
3 godz. temuzgłoś do moderacji
Chyba przede wszystkim przestała pić...dla siebie. Dla nikogo więcej. Wsparcie bliskich bezcenne oczywiście. Brawo :)
toja
3 godz. temuzgłoś do moderacji
Te usta zepsuły mi cały serial, to raz. Dwa: powiększone usta kwasem - góra rok mniej więcej, jakie kilkanaście lat potem, jaki materiał? Kto ją zatrudnił z tym dziobem by mi zepsuła fajny serial?
Wyświetl odpowiedzi (1)
Heh
3 godz. temuzgłoś do moderacji
Taka w sumie "panna nikt"
Gość
3 godz. temuzgłoś do moderacji
Nigdy nie uważałam jej za ładna ale zawsze biła od niej taka rozbuchana seksualnosc, jeśli rozumiecie o czym mówię. Dziwna osoba ogólnie.
Wyświetl odpowiedzi (1)
Gość
3 godz. temuzgłoś do moderacji
Kojarzycie taki "archetyp" podstarzalej narcystycznej aktorki która utraciła urodę, rolę, kochanków i zainteresowanie publiczności? Zaczyna pić, staczać się, robić dramy, jakieś chore akcje byle na siebie zwrócić uwagę? Tak mi się skojarzyło.
azt
3 godz. temuzgłoś do moderacji
Moim jedynym 'poświęceniem się' dla mężczyzny jest zrobienie sobie makijażu i ufarbowanie odrostów. Nigdy nie zrobiłabym silikonów i ust glonojada. Po co kobiety sobie to robią? Facet, jak będzie chciał odejść to botoks i silikon go nie zatrzymają. Polubcie siebie, panie.
Wyświetl odpowiedzi (4)
Pytam
3 godz. temuzgłoś do moderacji
A ona jest nadal z politykiem nowoczesnej?
Gosc
3 godz. temuzgłoś do moderacji
Nie róbcie sobie tego kobiety. To okropne
BMC
3 godz. temuzgłoś do moderacji
Zobaczcie komentarze pod tym artykułem w Wysokich Obcasach: kulturalne, życzliwe. Da sie?
Wyświetl odpowiedzi (2)
Następna strona