Gorące tematy Zamknij

Jadą do pracy, kończą jako bezdomni. Nie dla wszystkich Polaków Holandia jest ziemią obiecaną

Jadą do pracy kończą jako bezdomni Nie dla wszystkich Polaków Holandia 
jest ziemią obiecaną
W ciągu 10 lat imigracja z UE do Holandii wzrosła dwukrotnie. Według Centralnego Biura Statystyk Królestwa Niderlandów (CBS) najczęściej pracy szukają w tym kraju Polacy. Co czwarty imigrant pochodzi z Polski. Średnio na jedno ogłoszenie o prac
  • Holandia to jeden z najpopularniejszych kierunków migracji zarobkowej Polaków. Średnio na jedno ogłoszenie o pracę w tym kraju zgłasza się obecnie około 50 osób.
  • Według Centralnego Biura Statystyk Królestwa Niderlandów (CBS) nasi rodacy stanowią największą społeczność unijnych imigrantów mieszkających w tym kraju (niemal 25 proc.).
  • Głównym wabikiem jest wynagrodzenie, dużo wyższe niż w Polsce. Do tego od lipca płaca minimalna w Holandii pójdzie w górę – do 13,68 euro, czyli do blisko 60 zł za godzinę (według kursu z 6 czerwca 2024).
  • Jednak nie dla wszystkich Holandia okazuje się zawodowym rajem na ziemi. Podobnie jak zainteresowanie pracą w tym kraju rośnie też liczba bezdomnych koczujących w namiotach. W tej grupie najwięcej jest Polaków.

Polacy chętnie wyjeżdżają do pracy w Holandii 

Imigranci zarobkowi coraz częściej wybierają wyjazd do Holandii. Liczba przyjezdnych pochodzących z państw członkowskich Unii Europejskiej w Niderlandach wynosi 745 500 (stan na 1 stycznia 2024 roku). Dekadę wcześniej było ich ok. 360 tysięcy.

Kraj tulipanów i wiatraków przyciąga wiele osób znad Wisły. Jak podaje Centralne Biuro Statystyk, stanowią one największą grupę unijnych imigrantów, liczącą ok. 185 tys. osób. Oznacza to, że co czwarty imigrant w Holandii jest Polakiem (niemal 25 proc.). Kolejne miejsce na liście narodowości zajmują Niemcy (11 proc. – ok. 74 tys. osób), a za nimi są kolejno Bułgarzy, Włosi i Rumuni.

Jakie są nastroje wobec uchodźców z Ukrainy przed eurowyborami?

– Polacy najczęściej wybierają właśnie Holandię jako miejsce pracy, zarówno jeśli chodzi o dłuższe pobyty, jak i sezonowe. Ten kraj cieszy się dużą popularnością ze względu na wyższe zarobki niż w Polsce, jedną z najwyższych stawek minimalnych oraz korzystniejsze warunki zatrudnienia, takie jak elastyczny grafik – mówi Szymon Żdanowicz, dyrektor ds. rozwoju rynku niderlandzkiego w Grupie Progres.

Obecnie minimalne stawki za pracę to 13,27 euro brutto (57 zł), a od 1 lipca tego roku już 13,68 euro (blisko 60 zł). Dla porównania rok wcześniej najniższe wynagrodzenie za godzinę pracy wynosiło 11,51 euro (blisko 50 zł). Często jednak te zarobki są wyższe. Średnie pensje w różnych sezonowych zawodach wahają się od 2300 euro netto (blisko 10 tys. zł) do 3000 euro netto miesięcznie (blisko 13 tys. zł). Pracodawcy oferują też dodatkowe premie czy bonusy za wykonaną pracę, bezpłatne posiłki, napoje i produkty firmowe.

50 chętnych na jedno ogłoszenie o pracę w Holandii 

Chętnych do podreperowania budżetu nie brakuje. Według analiz Grupy Progres średnio na jedno ogłoszenie o pracę w Holandii zgłasza się obecnie około 50 osób. Niejednokrotnie jest ich więcej – czasem liczba zainteresowanych rekrutacją wzrasta do nawet 100 osób.

Według danych Grupy Progres liczba ofert pracy w Holandii systematycznie rośnie. W maju tego roku zanotowano wzrost o 20 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem, a w czerwcu o 35 proc. (fot. Marisa Sias/Pixabay)

Według danych Grupy Progres liczba ofert pracy w Holandii systematycznie rośnie. W maju tego roku zanotowano wzrost o 20 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem, a w czerwcu o 35 proc. (fot. Marisa Sias/Pixabay)

Największą społeczność osób decydujących się na migrację do Holandii stanowią ludzie z pokolenia X – 44-59 lat (40 proc.), za nimi są milenialsi – 30-44 lat (25 proc.), pokolenie Z – 18-29 lat (20 proc.) oraz osoby z pokolenia baby boomers – 60+ (15 proc.). Potwierdzają to również dane CBS, z których wynika, że mieszkańcy Holandii posiadający obywatelstwo innego państwa członkowskiego UE najczęściej mają od 20 do 50 lat, a odsetek osób 50+ jest mniejszy. Urząd podaje też, że duża część migrujących opuszcza Holandię po pewnym czasie. Ponad połowa spośród mieszkających tam w 2011 roku osób wyjechała w ciągu trzech lat, a prawie trzy czwarte – w ciągu dziesięciu lat. Osoby z UE, które były rezydentami Holandii, w dniu 1 stycznia 2024 r. mieszkały w tym kraju średnio ponad 7,5 roku.

Holandia poszukuje coraz większej liczby pracowników

Według danych Grupy Progres liczba ofert pracy w Holandii systematycznie rośnie. W maju tego roku zanotowano wzrost o 20 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem, a w czerwcu o 35 proc. Po letnim sezonie, pod koniec sierpnia oraz na początku września spodziewany jest tradycyjny spadek zapotrzebowania na pracowników. Kolejny wzrost na ogół zaczyna się od października i trwa do końca roku.

Pracownicy łączą siły. Związki zawodowe wracają do łask

Najwięcej miejsc pracy oferują branże związane z logistyką oraz szeroko pojętym sektorem agro (pracownik: gospodarstwa rolnego, hodowli zwierząt, sadownictwa, ogrodnik, praca przy zbiorach). Są też etaty na produkcji, w handlu czy sektorze HoReCa. Wymagania przełożonych coraz częściej skupiają się na gotowości i chęci do pracy, motywacji i sprawności fizycznej kandydatów. Znajomość języka nie jest konieczna, choć na pewno ułatwia komunikację na miejscu. Mieszkanie czy dojazdy do pracy często są zapewnianie przez pracodawców.

– Na początek, poza kosztami dojazdu, czyli na pierwszy miesiąc pobytu, trzeba mieć ze sobą środki na podstawowe wydatki, tj. jedzenie i artykuły higieniczne. Przydadzą się z pewnością, zanim otrzymamy wynagrodzenie za pracę. Czasami firmy godzą się wypłacać zaliczki czy tygodniówki, jednak lepiej zabezpieczyć się, by później nie musieć martwić się o to, jak przed pierwszą pensją zwiążemy koniec z końcem – dodaje Szymon Żdanowicz.

Tysiące bezdomnych Polaków na ulicach Holandii

Jednak nie dla wszystkich Holandia okazała się ziemią obiecaną. Jak na początku roku podał dziennik „De Telegraaf”, powołując się na dane Holenderskiego Urzędu Statystycznego (CBS), w 2023 roku bez dachu nad głową pozostawało w Niderlandach ponad 26 tys. osób.

Jeszcze nigdy na świecie nie było tak dużo milionerów

Z informacji fundacji zajmujących się pomocą osobom bezdomnym wynika, że ponad 5 tys. z nich pochodzi z Europy Wschodniej, a największą grupą są Polacy.

- W Hadze, podobnie jak w innych większych miastach kraju, mieszkają w namiotach grupy Polaków –  mogliśmy przeczytać w dzienniku.

Jak wyjaśnia Merlijn Hijzen z haskiego Soepbus, problemy pojawiają się przede wszystkim po utracie pracy. – Ich mieszkanie jest często związane z miejscem zatrudnienia. Jeśli coś pójdzie nie tak, szybko pojawiają się problemy – twierdzi Hijzen.

Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Podobne wiadomości
Archiwum wiadomości
  • Maxton Hall
    Maxton Hall
    Maxton Hall czy ten serial to nasza nowa Szkoła dla elity ...
    9 maj 2024
    1
  • Jadwiga CabanKorbas
    Jadwiga Caban-Korbas
    Dyrektor słubickiego sanepidu Jadwiga Caban-Korbas Zaczęłam się pakować. Nie taki koniec kariery sobie wyobrażałam
    5 mar 2020
    2
  • Wypadek Mucharz
    Wypadek Mucharz
    Tragiczna czołówka pod Wadowicami. Poinformowano o śmierci ...
    21 paz 2024
    4
  • Miami Heat
    Miami Heat
    NBA: Nicolas Batum bohaterem Sixers | Coby White ustanawia rekord kariery | żegnaj Trae!
    20 kwi 2024
    28