Justin Trudeau pod ostrzałem w Warszawie. Za zwłokę w pomocy ...

Problem jest jednak szerszy. Jak podają służby NATO, Kanada w ogóle przeznaczyła w minionym roku 1,38 proc. PKB na obronę, dalece mniej, niż wynoszą zalecenia Sojuszu (2 proc. PKB). Dlatego, choć kanadyjski PKB (2,1 bln dolarów) jest dużo większy niż polski (0,9 bln dolarów), to nasz kraj wyprzedził pod względem bezwzględnych wydatków na obronę Kanadę, którą zepchnął na siódme miejsce.
Rosja może bezpośrednio zagrozić Kanadzie
Sam premier Trudeau dał do zrozumienia w Warszawie, że położona za Atlantykiem Kanada nie może już opierać swojego bezpieczeństwa na położeniu geograficznym.
- Daleka północ kanadyjska może stać się nowym polem konfrontacji z Rosją - przyznał szef rządu.
Dla Donalda Tuska sprawa ma charakter egzystencjalny. Jego zdaniem jeśli „w ciągu najbliższych miesięcy” Zachód nie wyprzedzi Rosji pod względem wielkości produkcji broni czy amunicji, ryzykuje bezpośrednią konfrontację z Kremlem.
W czasie sobotniej wizyty w Kijowie Justin Trudeau obiecał dodatkowe wsparcie wojskowe i finansowe dla Ukrainy o wartości 2,2 mld dolarów. Nie wskazał jednak, jak szybko miałoby zostać wypełnione. Tylko jedna czwarta Kanadyjczyków deklaruje, że Ottawa powinna zwiększyć wsparcie dla Ukrainy.
Rosyjskie rezerwy banku centralnego nie do ruszenia
Od października amerykański Kongres blokuje pomoc wojskową dla Ukrainy o zupełnie innej skali: 60 mld dolarów. Sposobem na wypełnienie tej luki mogłoby być wykorzystanie 300 mld dolarów rezerw rosyjskiego banku centralnego zdeponowanych na Zachodzie.