Odstrojona Justyna Steczkowska wparowała do cukierni. Przesadziła?

Przez trwającą już ponad 3 dekadę karierę sceniczną Justyna Steczkowska udowodniła, że eksponowanie kobiecego seksapilu opanowała do perfekcji. Jej sceniczne stroje są zazwyczaj kuse, obcisłe i ekstremalnie seksowne. Trzeba przyznać, że figura Justyny Steczkowskiej nawet w fatałaszkach, które mogą się wydać wprost wulgarne, prezentuje się perfekcyjnie.
A w jednej z rozmów z "Faktem" artystka zdradziła, że dba o to, by jej ciało było nie tylko wysportowane, ale i zrelaksowane. — Uwielbiam kąpiele w soli Epsom, która jest bardzo zdrowa, jest bardzo gorzka, ale leczy ciało, mięśnie, powoduje, że skóra się lepiej czuje, jest odkażona. Jest to naprawdę świetna rzecz — mówiła nam Justyna Steczkowska kilka miesięcy temu.
Wystrojona Justyna Steczkowska skusiła się na pączka
W ostatnich dniach wystrojona Justyna Steczkowska wparowała do jednej z warszawskich cukierni. Jej strój był szykowny, ale też można było odnieść wrażenie, że za eleganckim kapeluszem i okularami Steczkowska próbuje się trochę ukryć. Być może dlatego, że w publicznym miejscu postanowiła się skusić na okazałego pączka, którego zaczęła pałaszować zaraz po uiszczeniu opłaty.
Justyna Steczkowska nie przewidziała tylko jednego. Że być może za rondem kapelusza udało się jej się skryć twarz, ale jej elegancki styl dla jej fanów jest zawsze łatwy do rozpoznania.
Steczkowska jednak nie pojedzie na Eurowizję?
Twórczyni "Szansy na sukces" wraca do TVP. Czym się teraz zajmie?