Magda Mołek o kulisach odejścia z telewizji. Dziesięć lat się ...

Ostatnio dziennikarka gościła w podcaście "Kobiety objaśniają świat" Angelika Kucińskiej, w którym zdradziła kulisy swojego rozstania z telewizją. Jak się okazuje, Magda Mołek zwlekała z decyzją o odejściu z TVN przez wiele lat!

— Zawsze czułam, że chcę robić coś więcej, inaczej i nie potrafiłam za bardzo tego sczytać ze swojej świadomości, albo podświadomości. Dlatego z TVN odchodziłam psychicznie 10 lat, ja po prostu 10 lat się kotłowałam. Pracowałam tam w sumie 16 lat, ale 10 tych ostatnich to już było takie myślenie o tym, dlaczego mi jest niewygodnie, co ja robię źle, dlaczego ja się w tym nie odnajduję, dlaczego to mnie przerasta — mówiła Mołek.

W rozmowie poruszono także gorący ostatnio w mediach temat mobbingu. Magda Mołek podkreśliła, że ona sama nigdy tego nie doświadczyła, ale była świadkiem bardzo nieprzyjemnej sytuacji.

— To jest w ogóle taki teren, na który wchodzę w opowieściach, bo je słyszałam stamtąd, ale ich nie doświadczyłam. A może byłam świadkinią w tym sensie, że pamiętam spotkanie z jedną z dziennikarek, reporterek pracujących w "DDTVN", która najpierw siedziała ze mną na kolegium, a jak się skończyło kolegium, to [...] weszłam do łazienki i zastałam szlochającą strasznie dziewczynę — wspominała Magda Mołek.

— Byłam przerażona, natychmiast zapytałam, co się stało. Nastąpiła reakcja klasyczna, czyli otarcie łez, "nic absolutnie", profesjonalizm i wyszła. [...] Więc myślę, że to był ten raz, kiedy ktoś płakał z powodu pracy, a nie "bo miała chore dziecko". Gdyby miała chore dziecko, to by powiedziała, że to o to chodzi — przyznała Magda Mołek.

Zobacz również:

Piotr Gąsowski mógłby pracować w TVP? W rozmowie padły wielkie kwoty!

Monika Olejnik uderza w TVP. "Wystąpiłam do sądu o egzekucję"

Krzysztof Krawczyk junior spełni swoje marzenie. Zaśpiewa z Trubadurami w Opolu