Córka Mai Hirsch i Jacka Braciaka skończy niedługo 19 lat. Maria nie poszła w ślady rodziców. I nie ogląda
Widzowie mogą aktualne oglądać Maję Hirsch na antenie TVN7 w hitowym serialu "BrzydUla". Aktorka mimo to nigdy nie była czołową bohaterką kolorowych czasopism i portali internetowych. Teraz jednak udzieliła wywiadu jednemu z serwisów i opowiedziała nieco o córce. Maja wychowuje 18-letnią Marię, która "nie interesuje się aktorstwem".
Zobacz wideo Gwiazdorskie pary, które dały sobie drugą szansę
Maja Hirsch została mamą w 2002 roku. Była wtedy związana z Jackiem Braciakiem, który jest ojcem Marysi. Młoda kobieta skończy w tym roku 19 lat i nie udziela się medialnie, choć telewizyjny debiut ma poniekąd za sobą - dubbingowała postać w serialu "Lolirock" oraz filmie "Barbie: Rockowa księżniczka". Okazuje się jednak, że na tym jej przygoda z show-biznesem może dobiec końca. Maja dała do zrozumienia w rozmowie z Jastrząb Post, że jej córka nie pójdzie raczej w jej ślady.
Jeśli moja córka podejmuje jakąś decyzję, to ja po prostu ją uszanuję. Nie interesuje się aktorstwem. Bardzo lubi oglądać filmy i powiem szczerze, że ma świetny gust. Jest fantastycznym krytykiem filmowym i fantastycznie analizuje aktorów. Jest super. Tak że chyba to wyssała z mlekiem ojca i matki. Zaskakujące jest to, jakie filmy wybiera do oglądania.
Marysia nie jest też zbytnio zainteresowana zawodowymi aktywnościami mamy. "BrzydUlę" ogląda "po łebkach".
Sztuki tak, "BrzydUlę" fragmentami. Nie ogląda całej. Pierwszy sezon kilka razy, natomiast teraz jest bardziej skierowana na rzeczy, które ją interesują. Takie netfliksowe sytuacje.
Maja Hirsch bardzo szanuje prywatność córki. Na jej Instagramie nie zobaczycie wspólnych zdjęć.
Fani dopytują Julię Kamińską o ciuch z planu "BrzydUli". Zdradziła, gdzie można go dostać