W Stanowicach po raz 11. pobiegli po Moczkę i Makówki. Na trasie ...

W sobotę 23 grudnia, około 150 zawodników wzięło udział w 11. Biegu po Moczkę i Makówki, który odbył się w Stanowicach. To wydarzenie organizowane przez Grupę Biegową Luxtorpeda. Zawodnicy mieli do pokonania cztery pętle, w tym dwie pierwsze o nieco dłuższym dystansie. Nie liczył się jednak wynik, a przede wszystkim dobra zabawa. Ci, którzy nie mieli w planach pokonać całej trasy, mogli zakończyć bieg nieco wcześniej niż pozostali.

Wśród zawodników były nie tylko osoby z Czerwionki-Leszczyn, ale i z Gliwic, Rybnika, Żor, Knurowa, Mikołowa czy nawet Krakowa. Byli także biegacze zza granicy. Pobiegła również sama sołtys Stanowic, Urszula Menżyk.

W trakcie biegu, odbywał się również świąteczny bazarek dla Hani Bednarczyk. Można było kupić świąteczne gadżety lub zabawki, by pomóc dziewczynce cierpiącej na bardzo rzadką chorobę, zespół Angelmana.

Stałym punktem imprezy stał się konkurs przebierańców. Organizatorzy przewidzieli nagrody nie tylko dla najszybszych, ale również dla biegaczy w najciekawszym przebraniu świąteczno-karnawałowym, zarówno w klasyfikacji indywidualnej jak i grupowej. A tych nie brakowało, bo na trasie można było zobaczyć Mikołaje i Mikołajki, Smoka, Pszczółkę, superbohaterów czy postacie z Gwiezdnych Wojen. Była także grupa osób, która przebrała się za Titanica.

Tym razem odbył się również konkurs kibiców. Nagroda czekała również na najlepszą grupę kibiców, która gorąco dopingowała zawodników na trasie.