Gorące tematy Zamknij

Cztery gole w meczu Manchester City Chelsea. Pięknie to zrobił!

Cztery gole w meczu Manchester City Chelsea Pięknie to zrobił
Manchester City był pod ogromną presją po tym, jak wypuścił prowadzenie z PSG w Lidze Mistrzów. I tę presję zniósł bez większego problemu, grając najlepsze spotkanie od dłuższego czasu. Mistrzowie Anglii pokonali Chelsea 3:1 w hicie 23. kole

Manchester City potrzebował wygranej z Chelsea, żeby cały czas być blisko ligowego podium oraz odbudować morale po katastrofie, jaka zdarzyła się kilka dni temu w meczu z Paris Saint-Germain. Zaczęło się wszystko fatalnie dla "The Citizens", ale zdołali dokonać remontady, choć zajęło im to stosunkowo dużo czasu.

Zobacz wideo Niesamowite, co Iga Świątek zrobiła w Australian Open. "To już widać" [To jest Sport.pl]

City wreszcie zagrało tak, jak powinno

Manchester City mógł objąć prowadzenie już po pierwszej akcji meczu, ale Omar Marmoush zmarnował sytuację sam na sam z Robertem Sanchezem. Pep Guardiola zadziwił wszystkich, wystawiając Egipcjanina w pierwszym składzie. Ma on za sobą zaledwie dwie sesje treningowe. Tak samo jak Abdukodir Chusanow, który był głównym odpowiedzialnym za gola straconego już w trzeciej minucie. Uzbek nie będzie dobrze wspominał tego debiutu. Za lekko zagrał głową w kierunku bramkarza. Do wolnej piłki dopadł Nicolas Jackson, który wystawił Noniemu Madueke na pustą bramkę, a ten strzelił na 1:0 dla "The Blues".

To była jedyna poważniejsza akcja Chelsea właściwie w całym meczu. "The Citizens" rzucili się do ataku, kontrolowali tempo gry, utrzymywali się przy piłce przez większość czasu. Często zagęszczali lewe skrzydło, bardzo aktywni byli Josko Gvardiol i Phil Foden. Innym rozwiązaniem było poszukiwanie Erlinga Haalanda albo w polu karnym, albo jego okolicach. Norweg był w stanie samemu wypracować sobie dogodną pozycję do strzału.

Piłka jednak nie chciała znaleźć drogi do siatki, wielokrotnie brakowało gospodarzom nieco lepszego celownika. Ale pod koniec pierwszej połowy udało się przełamać tę niemoc za sprawą trafienia Gvardiola. Wbił piłkę do pustej bramki po tym, jak Marc Cucurella próbował powstrzymać rajd Matheusa Nunesa, ale wybijając piłkę, trafił w swojego bramkarza. Chorwat miał zatem proste zadanie i je wypełnił.

Do przerwy mieliśmy remis 1:1, choć mogło się skończyć dużo gorzej dla londyńczyków. Na początku drugiej części Manchester City dalej zaciekle atakował, jeszcze aktywniejszy był Haaland, obrońcy gości mieli z nim coraz większe problemy.

Zobacz też: Organizatorzy turnieju potwierdzają ws. Świątek. Tuż po finale Australian Open

Kiedy nadeszła 60. minuta, zastanawiano się, jak będzie wyglądać City. W tym sezonie ostatnie pół godziny to był najsłabszy fragment w wykonaniu mistrza Anglii w większości spotkań. Ale w starciu z Chelsea gospodarze nie stracili impetu, a nawet wyszli na prowadzenie. W 68. minucie wreszcie drogę do siatki znalazł Haaland. Dopadł do długiej piłki zagranej przez Edersona, ograł Trevoha Chalobaha i przelobował Sancheza. Wyjście Hiszpana z bramki było w tej sytuacji co najmniej bezsensowne, bo wciąż miał Chalobaha przed sobą. Zaczął wracać zbyt późno, by powstrzymać sprytny strzał Norwega.

W końcówce Chelsea starała się częściej atakować, miała dobre momenty gry, ale poza wejściem Madueke w pole karne i nieudaną próbą strzału z zerowego kąta nie tworzyła większego zagrożenia. Za to Manchester mógł cieszyć się z trzeciej bramki. W 87. minucie Phil Foden znalazł się w sytuacji sam na sam i pokonał bramkarza londyńczyków. Asystował tutaj Erling Haaland. Miał on pełne prawo być zadowolonym ze swojej gry i zespołu.

Manchester City wygrał z Chelsea 3:1, był wyraźnie lepszym zespołem. Wreszcie zagrał tak, jak nas do tego przyzwyczaił przed kryzysem - ofensywnie, konkretnie z przodu, z większą kontrolą nad wydarzeniami. Bezlitośnie wykorzystał błędy rywala w obronie. "The Citizens" wyprzedzili zespół z Londynu w tabeli Premier League i wskoczyli do czołowej czwórki.

To ważne zwycięstwo, które utrzymuje mistrza Anglii w grze o Ligę Mistrzów, ale też dodaje dużej pewności siebie przed spotkaniem z Clubem Brugge w tej edycji LM. City musi wygrać i liczyć na korzystne wyniki kilku innych spotkań, by zagrać w fazie play-off.

Podobne wiadomości
Archiwum wiadomości
  • Szewach Weiss
    Szewach Weiss
    Zmarł Szewach Weiss. Były ambasador Izraela w Polsce miał 87 lat
    4 lut 2023
    14
  • Fiscus
    Fiscus
    Odliczenie VAT. Skarbówka wciąż nie ufa parkującym przed domem
    18 maj 2024
    2
  • Jastarnia
    Jastarnia
    Niewielki, ceglany dworzec kolejowy w Jastarni otwarty. Remont trwał prawie 2 lata
    20 maj 2024
    3
  • Jagiellonia Lechia
    Jagiellonia – Lechia
    Fortuna Puchar Polski: Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk. Transmisja TV i stream online
    21 wrz 2021
    10
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia