Joński spiął się z Morawieckim. "Może pan każdego zaskoczyć"

"Może pan zaskoczyć wszystkich i powiedzieć prawdę" — mówił Dariusz Joński do Mateusza Morawieckiego podczas przesłuchania na komisji. Gdy były premier nie chciał wprost odpowiedzieć na pytania, wyłączono mu głos. Spotkało się to z oburzeniem Morawieckiego. "Czy pan myśli, że to jest Familiada? Co to za wyłączanie guziczka" — mówił ironicznie były premier. "Widzę, że pan się ćwiczył w tym szybkim wyłączaniu guzika" — kpił potem Mateusz Morawiecki.
"Czy widzi pan zaniechania po stronie Jacka Sasina?" — takie pytanie zadał Joński Morawieckiemu.
Były premier nie odpowiedział na to wprost. "Widzę, że dwa przedsiębiorstwa, które otrzymały od premiera decyzję, robiły wszystko, by to wykonać w krótkim czasie" — mówił Morawiecki.
"Działaliśmy w bardzo krytycznym okresie, doszło wtedy do wolty politycznej po stronie PO" — mówił na komisji Morawiecki, po czym Joński wyłączył byłemu premierowi mikrofon.
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Joński pytał Morawieckiego o to, czy pomysł przeprowadzenia wyborów kopertowych był konsultowany z Adamem Bielanem.
"Wielokrotnie rozmawiałem o tym z Adamem Bielanem, ale pomysłu nie usłyszałem bezpośrednio od niego" — mówił Mateusz Morawiecki.