Donald Trump ogłosił się zwycięzcą. Pytają, czy Melania wróci do Białego Domu

— Ludzie oczywiście oczekują, że Melania wprowadzi się do Białego Domu i będzie pełnić odpowiednie obowiązki — tak chwilę przed ostatecznym starciem między kandydatami Demokratów i Republikanów mówił mediom tajemniczy informator bliski Trumpom.

Jaką decyzję podejmie Melania?

Aczkolwiek 54-latka nie jest ponoć wcale chętna do przeprowadzki na 1600 Pennsylvania Avenue. "Będzie miała tam swój prywatny apartament, dodajmy do tego mieszkanie w Nowym Jorku i posiadłość w Mar-a-Lago" — czytamy na łamach "People". Na pytanie, czy Słowenka uczyniłaby Biały Dom swoją główną rezydencją, źródło gazety odpowiada: "Raczej nie".

Ponieważ 18-letni Barron Trump jest obecnie na pierwszym roku studiów na Uniwersytecie Nowojorskim, Melania planuje ponoć spędzać więcej czasu w mieście. — Choć kocha Mar-a-Lago i swoje życie w Palm Beach, to stawia na syna, który jest dla niej ważniejszy niż cokolwiek innego — przekonuje osoba z kręgów prezydenta.

— uważa.

Inny anonimowy rozmówca podający się za przyjaciela rodziny stwierdza, że pierwsza dama "zdecydowanie nie zamierza wracać do Waszyngtonu". — Planuje krążyć między Florydą a Nowym Jorkiem. Nie pisała się na Biały Dom — przekonuje.

Od 2020 r. uwolniła się od "intensywnej publicznej kontroli, której nie lubi" — to już zdanie kolejnego źródła z Nowego Jorku. Powrót na świecznik oznaczałby, że "zrobi wszystko, czego się od niej oczekuje", lecz "zawsze będzie miała własne życie z dala od polityki". — Zaciska zęby, odwraca głowę i robi to, co musi. Bezpieczeństwo i dobre samopoczucie Barrona pozostaną na szczycie jej listy priorytetów, ale to nie znaczy, że uchyliłaby się od obowiązków pierwszej damy (...) — dowiadujemy się.