Media: Piotr Lisiewicz odwołany z rady programowej Radia Poznań

Rada Mediów Narodowych odwołała Piotra Lisiewicza z rady programowej Radia Poznań - poinformowała w środę rozgłośnia. Odwołany nie zgadza się z podjętą decyzją i zapowiada podjęcie odpowiednich kroków prawnych.
W połowie stycznia kolegium redakcyjne poznańskiej rozgłośni zaapelowało do członków rady programowej stacji, z prośbą o "zajęcie stanowiska i wyrażenie opinii w sprawie poglądów i sposobu, w który je głosi Piotr Lisiewicz"; Lisiewicz był wówczas przewodniczącym rady programowej Radia Poznań. Apel dotyczył jego wypowiedzi w programie TV Republika. Lisiewicz określił w nich Jerzego Owsiaka mianem "najgorszego hejtera III RP", "bajkopisarza" czy "świeckim świętym".
"Rada Programowa Radia Poznań miała zająć stanowisko w tej sprawie na posiedzeniu w lutym, tymczasem tematem zajęła się Rada Mediów Narodowych, która dziś podjęła uchwałę wykluczającą Piotra Lisiewicza ze składu Rady Programowej Radia Poznań" - poinformowała w środę stacja w oświadczeniu przesłanym PAP.
W przesłanym PAP komentarzu redaktor naczelny i likwidator Radia Poznań Piotr Michalak zaznaczył, że "ani Rada Programowa, ani Piotr Lisiewicz nie odnieśli się merytorycznie do apelu kolegium redakcyjnego w sprawie posługiwania się przez niego mową nienawiści i hejtem".
Michalak zarzucił Lisiewiczowi, że ten zaatakował go w odpowiedzi na styczniowy apel kolegium redakcyjnego. Były już szef rady programowej stacji miał m.in. publicznie oskarżyć likwidatora o zwolnienie dziennikarza, który na antenie użył frazy "szczęść Boże".
"To oczywiście kolejne kłamstwo Lisiewicza, które odwoła przed sądem. Nie przeszkadzało Lisiewiczowi natomiast, że w czasie, kiedy był w Radzie Programowej radia, jeszcze w roku 2016 i 2017 z radia odeszło prawie 40 pracowników w tym ok. 30 dziennikarzy i redaktorów" - napisał likwidator.
Michalak ocenił, że poziom organizacyjny i merytoryczny obrad rady zwoływanych przez Lisiewicza pozostawiał "wiele do życzenia". "Najbardziej ujęła mnie zachęta Lisiewicza do sięgania po jego +Gazetę Polską+ w przeglądach prasy, ale dziennikarze, którym złożył tę szczerą przecież w intencjach propozycję - jako redaktor tej gazety - nie zareagowali entuzjastycznie" - napisał Michalak.
Likwidator zaznaczył także, że w czasie szefowania przez Lisiewicza radzie programowej, wyniki słuchalności Radia Poznań "sięgnęły historycznego dna".
Piotr Lisiewicz poproszony przez PAP o skomentowanie sprawy zaznaczył, że jego odwołanie z rady programowej jest bezprawne. Podkreślił przy tym, że ustawa o Radiofonii i telewizji w art. 28a wskazuje, iż Rada Mediów Narodowych powołuje członków rad programowych, lecz w przywołanym przepisie nie ma mowy o odwoływaniu tychże członków.
"Podejmę w tej sprawie stosowne kroki prawne, ale najpierw muszę się skonsultować z prawnikami" - zapewnił Lisiewicz, dodając, że od decyzji RMN nie ma drogi odwoławczej.
"Przewodniczącego rady wybierają członkowie rady programowej, a nie Rada Mediów Narodowych, dlatego na pewno będzie reakcja rady programowej w tej sprawie" - zapewnił.
Dodał przy tym, że w czasie, gdy przewodniczył radzie programowej poznańskiego radia była ona "oazą spokoju". "Rozmawialiśmy bezpośrednio z dziennikarzami. To była merytoryczna dyskusja o programach" - zaznaczył.
Ustosunkowując się do sprawy jego wypowiedzi o Jerzym Owsiaku Lisiewicz podkreślił, że od 31 lat w swojej publicystyce zajmuje się twórcą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "Nie zajmuję się nim pod kątem finansowym - jak krytycy Owsiaka - tylko jako zjawiskiem. Uważam, że był on narzędziem stworzonym do kontrolowania buntu kolejnych roczników młodzieży" - powiedział Lisiewicz.
Zwrócił przy tym uwagę, że z kanału na You Tube zdjęto osiem odcinków "Wywiadu z Chuliganem"; prowadzony przez Lisiewicza program był koprodukcją Radia Poznań i TV Republika. "W tym programie występowali ludzie od prawicy, do lewicy, np. Marek Piekarski, anarchista ze skłotu Rozbrat. To był program odbiegający od bieżączki publicystycznej" - zaznaczył.
Z kolei likwidator Radia Poznań napisał, że "Wywiad z Chuliganem" powstawał na podstawie "kuriozalnej" umowy pomiędzy publicznym radiem i TV Republika. "Tymczasem wywiady te są powszechnie dostępne w sieci, a prawa do nich ma również TV Republika i może je dowolnie eksploatować. W dużej mierze wywiady te promują samego Lisiewicza i jego działalność w latach 80. i 90. i na początku XX wieku" - napisał Michalak.
"Zasoby Radia Poznań to jednak nie prywatna strona www i nie prywatny kanał promocyjny Lisiewicza. Dlatego redakcja Radia Poznań przeniosła wywiady do archiwum radia, niczego jednak nie ocenzurowała. Oglądajcie w sieci, jeśli chcecie" - dodał redaktor naczelny stacji.
Michalak zwrócił także uwagę, że Lisiewicz nie widział "nic niestosownego w umowie pomiędzy nim, publicznym radiem, gdzie był członkiem Rady Programowej i prywatną telewizją".
Atrakcyjne lokale w galeriach handlowych i centrach miast - zobacz oferty na PropertyStock.pl

