Polska
Argentina 
Australia 
Austria 
Brazil 
Canada 
Germany 
Ireland 
Italy 
Malaysia 
Mexico 
New Zealand 
South Africa 
United Kingdom 
United States Rafał Brzoska zabrał głos w sprawie potrącenia 14-latka. "Kłamliwe ...
W piątek ok. godz. 17 kierowca busa śmiertelnie potrącił na przejściu dla pieszych 14-latka i odjechał, nie udzielając mu pomocy. Następnego dnia policja namierzyła i zatrzymała sprawcę, którym okazał się 43-letni pracownik firmy kurierskiej. Miał zakaz prowadzenia samochodu, był też wcześniej notowany za różne przestępstwa. Nie podano do wiadomości, w jakiej firmie kurierskiej był zatrudniony, ale charakterystyczna kolorystyka samochodu wywołała spekulacje, że mógł to być InPost. Prokuratura zdementowała te informacje, a sam Rafał Brzoska, czyli właściciel tej firmy, zdecydowanie zaprzeczył im w mediach społecznościowych.
Zobacz także: InPost uruchamia międzynarodowe przesyłki. Na początek między ośmioma krajami
Rafał Brzoska: kierowca nie był związany z InPost
"Chcę jednoznacznie i dobitnie zdementować nieprawdziwe doniesienia — kierowca podejrzewany o spowodowanie tego wypadku nie był związany z InPost, ale z konkurencyjną firmą kurierską" — napisał Rafał Brzoska na X. — "Niestety, zauważam, że te kłamliwe zarzuty były skierowane z premedytacją, ponieważ pochodzą ze środowisk, które już wcześniej wielokrotnie i bezpodstawnie krytykowały naszą firmę" — podkreślił.
Szef InPostu zwrócił uwagę na ważny aspekt sprawy wypadku w Warszawie. Chodzi o weryfikację kierowców pracujących w firmach kurierskich. Zwrócił się do ministra cyfryzacji i MSWiA o stworzenie możliwości szybkiej weryfikacji każdego z kierowców zatrudnianych przez firmy transportowe i logistyczne. Dostał na to odpowiedź z profilu "Służby w akcji", że taka możliwość już istnieje i kierowcę można sprawdzić, używając aplikacji mObywatel.
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Zobacz także: Kurierzy na umowie o pracę? Dyrektywa UE już obowiązuje, Polska ma dwa lata na implementację
Brzoska przyznał, że zna to rozwiązanie, ale sprawdzenie tym sposobem 15 tys. osób (napisał, że tyle pracowało w InPost przy świątecznych dostawach) jest jego zdaniem niemożliwe. Jego wypowiedź wywołała burzliwą dyskusję na X na temat różnych sposobów weryfikacji kierowców i tego, czy firma może i powinna codziennie sprawdzać, czy ktoś nie stracił uprawnień. Pojawiły się propozycje m.in. napisania specjalnego oprogramowania, zatrudnienia specjalisty lub studentów do "ręcznego" sprawdzania kierowców. Jeden z internautów wspomniał też o niezbędnym "minimum", czyli sprawdzeniu każdego nowo zatrudnianego kierowcy.
Areszt i zarzuty dla sprawcy wypadku
We wtorek sąd przychylił się do wniosku do prokuratora i zastosował trzymiesięczny areszt wobec Andrzeja K., mężczyzny, który śmiertelnie potrącił busem 14-latka.
Wcześniej mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy spowodowania śmiertelnego wypadku w ruchu drogowym, powiązanego z ucieczką z miejsca zdarzenia. (...) Drugi z tych czynów, to naruszenie zakazu prowadzenia pojazdów w ruchu lądowym — wyjaśnił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.
Prokurator występując o areszt argumentował to obawą mataczenia w tej sprawie, obawą ukrywania się i grożącą podejrzanemu surową karą.
