Zarząd Rafako znów myśli o upadłości. Stawia warunki, a kurs nurkuje
2023-10-18 15:01, akt.2023-10-18 17:24
publikacja2023-10-18 15:01
aktualizacja2023-10-18 17:24
Podziel się
Zarząd Rafako poinformował w giełdowym komunikacie o przystąpieniu do sporządzenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Na ostateczną decyzję ma wpłynąć szereg przedstawionych warunków związanych m.in. z procesem inwestycyjnym i układem z wierzycielami. Kurs spółki zareagował ogromną przecenę.
Zarząd podjął uchwałę w sprawie rozważenia wniosku o ogłoszenie upadłości Rafako. Uchwała nie jest jednak równoznaczna z samym złożeniem takiego wniosku. Decyzja ta jest ściśle uzależniona od wystąpienia szeregu kluczowych okoliczności, które w siedmiu punktach wymienia zarząd.
Kurs Rafako zareagował od razu 10 proc. przeceną i spadł poniżej 1 zł. Następnie nastąpiło równoważenie kursu. Po wznowieniu handlu przecena sięgała 18,41 proc., a kurs znów był co chwila równoważony. Na koniec sesji kurs spadł o 18,22 proc. do 0,893 zł. Obroty wyniosły 2,39 mln zł.
Zarząd spółki wyznaczył katalog okoliczności, które będą miały kluczowe znaczenie w ostatecznym podejmowaniu decyzji dotyczącej wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki lub odstąpienia od takiego wniosku.
Według komunikatu są to m.in. zgoda wierzycieli na odroczenie terminów płatności wymagalnych rat układowych co najmniej do dnia 30 listopada 2023, otrzymanie przez Rafako promesy udzielenia gwarancji w ramach limitu ubezpieczeniowego do kwoty 50 mln zł, wystawionej przez KUKE, czy uprawdopodobnienie realizacji procesu pozwalającego co najmniej na odzyskanie dodatniej wartości kapitałów własnych w ujęciu jednostkowym.
Pełna treść komunikatu jest dostępna na bankierowym profilu Rafako. "Zarząd Spółki wskazał, że okoliczności opisane powyżej stanowią kluczowe okoliczności mające znaczenie dla możliwości dalszej kontynuacji działalności przez Spółkę" - napisano w komunikacie.
"Brak wystąpienia takich okoliczności lub brak możliwości uzyskania przez Spółkę satysfakcjonujących warunków w zakresie powyższych okoliczności, będzie w ocenie Zarządu wpływało na podwyższenie prawdopodobieństwa niepowodzenia prowadzonego przez Spółkę procesu inwestorskiego oraz docelowej poprawy wysokości kapitałów własnych Spółki" - dodano
To już druga w tym roku taka informacja od Rafako, po tym jak w styczniu podobny manewr zastosował poprzedni zarząd, gdy Tauron zażądał wypłaty kar umownych i odszkodowania za wykonanie bloku energetycznego w Jaworznie w wysokości ponad 1,3 mld zł.
Ostatecznie konflikt skończył się porozumieniem z Tauron Wytwarzanie i gwarantami, którzy wystawili gwarancje należytego wykonania projektu Jaworzno. Postanowienia porozumienia objęły m.in. akceptację ugody przez gwarantów i uzgodnienie wypłaty kwoty 240 mln zł przez gwarantów na rzecz Tauron Wytwarzanie, ze środków własnych gwarantów.
Rafako na zobowiązania wobec gwartanów zawiązało rezerwy, które dobiły już i tak tragiczny bilans spółki. Po drugim kwartale br. spółka miała ujemny kapitał własny (-438,5 mln zł) oraz była zmuszona do zwolnień grupowych. W międzyczasie ciągle szukano inwestora strategicznego, którym jeszcze rok temu miał być MS Galleon, należący do Michała Sołowowa.
W lipcu pojawiła się oferta zakupu pakietu kontrolnego akcji w Rafako należących do PBG i Multaros przez spółkę PG Energy. Rozmowy sę jednak przedłużały, a Rafako miało nawet nie mieć środków na bieżące wynagordzenia. Na ratunek z pożyczką w wysokości 15 mln zł znów przyszedł kontolowany przez państwowy PFR Fundusz.
Spółka od lat jest zresztą beneficjentem sporej pomocy publicznej, a jednym z inwestorów jest właśnie wspomniany FIZ Polskiego Funduszu Rozwoju z udziałem 7,84 proc. w akcjonariacie. Blisko rok temu ogłoszono, że Skarb Państwa nabędzie obligacje Rafako za 100 mln zł w ramach pomocy w restrukturyzacji. Całość wymagała nawet zgody Komisji Europejskiej, ze względu na skalę wsparcia publicznego. Do tego Rafako ma otwartą linie kredytową na ponad 60 mln zł w kontlowanym przez państwo PKO. Ostatnio prezesem Rafako został Dawid Jaworski wskazany przez PFR.
MKu