Wielki mały człowiek. Epopeja Napoleona rzuciła długi cień na cały XIX wiek

Historyk – pracujący w Ameryce, lecz urodzony w Gruzji – podkreśla, że Napoleon dostał wojny w spadku po republice. Nie był z zasady przeciwnikiem rozwiązań pokojowych, jednak zawsze musiał to być pokój na jego warunkach. Po objęciu władzy, wytrwale zabiegał o pacyfikację stosunków z odwiecznym wrogiem Francji. Traktat z Amiens przetrwał 420 dni, zerwali go Anglicy. Nie potrafili ścierpieć sytuacji, że na Starym Kontynencie istnieje państwo wyraźnie silniejsze od pozostałych.
Skala zmagań stale rosła, ich areną były również kolonie. Mikaberidze używa określenia „starcie słonia z wielorybem”, gdyż Francuzi dominowali na lądzie, zaś Brytyjczycy na wodzie. Admirałowie Jego Królewskiej Mości spełnili oczekiwania rodaków: udało im się przegnać okręty wroga z oceanów. Napoleon przegrał wojnę globalną, zanim wyruszył na Moskwę.
Sen o hegemonii
Francja, wcześniej najludniejszy kraj Europy, wykrwawiła się po 23 latach prawie nieustannego konfliktu, tracąc półtora miliona obywateli. Według szacunkowych danych liczba ofiar w Europie opiewa na cztery miliony. Procentowo najbardziej ucierpiała Hiszpania. Napoleońskie kampanie były rozłożoną na raty hekatombą. Podobną skalę strat przyniosła pierwsza wojna światowa.
Bonaparte przebił sukces Ludwika XIV, który zdominował Europę, narzucając jej elitom francuski język i kulturę. W Rosji stracił jednak prawie całą kawalerię i artylerię, a co ważniejsze – nimb Niezwyciężonego. Zdaniem amerykańskiego historyka popełnił kilka błędów. Niepotrzebnie zgodził się na zawieszenie broni wiosną 1813 roku (choć zwycięstwo nad armią sprzymierzonych było w zasięgu ręki) i odmówił zawarcia pokoju, gdy wróg stał już u bram Francji.
Już wcześniej cesarz zraził do siebie katolików. Wysokie podatki, pobór do wojska, rozbudowa policji i tajnych służb też nie przysparzały mu sympatii. W krajach ościennych Francuzi, uważający się za wyzwolicieli, coraz częściej byli postrzegani jako okupanci. „Reformy wiele traciły ze swego uroku, gdy wdrażano je pod lufami karabinów” – przyznaje Mikaberidze. Sądzi jednak, że system napoleoński ze wszystkimi swoimi wadami nie miał lepszej alternatywy w ówczesnej Europie.
Zasięg i skutki wojen cesarza Francuzów były o wiele większe niż dotąd sądzono. Epopeja Małego Kaprala rzuciła długi cień na cały XIX wiek. Przeorała gospodarkę, handel międzynarodowy, ludzką świadomość i mentalność. Bonapartyzm stał się nieustanną pokusą dla polityków. Mniej zauważalnym, lecz równie istotnym dziedzictwem owej burzliwej epoki były kodyfikacja prawa, wiara w naukę, kurs na modernizację i merytokrację.
Nie posłuchał Polaków