Rosyjski Su-24MR naruszył polską przestrzeń powietrzną

- Artykuł przygotowany dla Onet.pl przez zespół redakcyjny miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa" i portalu portalmilitarny.pl
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Według treści komunikatu rosyjski samolot rozpoznawczy, który wykonywał lot z Obwodu Królewieckiego, naruszył polską przestrzeń powietrzną na maksymalną głębokość 6,5 km i przebywał w niej przez 1 min i 12 sekund. Zdarzenie miało miejsce o godz. 14.09 nad wschodnią częścią Zatoki Gdańskiej.
Lot samolotu był obserwowany przez systemy radiolokacyjne Sił Zbrojnych RP. Trasa lotu została natychmiast zmieniona po interwencji nawigatora Sił Zbrojnych FR. Polskie służby dyżurne nadzorujące przestrzeń powietrzną były nawiązała kontakt ze stroną rosyjską, która potwierdziła fakt naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej oraz przekazała, że doszło do niego z powodu awarii systemu nawigacyjnego samolotu Su-24MR.
Su-24MR podczas przygotowań do startu
Su-24MR to specjalistyczna wersja taktycznego bombowca frontowego Su-24, która została pozbawiona cech uderzeniowych (usunięto nawet działko). Maszyna ma natomiast standardowo zabudowane bogate wyposażenie rozpoznawcze składające się z radaru obserwacji bocznej M-101 Sztyk, skanera podczerwieni oraz zestawu aparatów fotograficznych. Dodatkowo na belkach zewnętrznych można podwiesić zasobniki Szpil-2M do rozpoznania laserowego, Efir-1M do rozpoznania radiacyjnego, a także SRS-14 do rozpoznania charakterystyk wrogich radarów. W przypadku lotu na dużej wysokości głębokość rozpoznania może sięgać do około 400 km. W latach 1983-1993 zbudowano w sumie 130 egzemplarzy Su-24MR.
Rosyjski samolot rozpoznawczy Su-24MR
Rosyjskie samoloty tego typu regularnie patrolują wzdłuż granic państw NATO oraz przelatują nad zespołami okrętów Paktu Północnoatlantyckiego, usiłując wychwycić nowe emisje sygnałów i bojowe tryby pracy urządzeń radiolokacyjnych i łączności. Mogą one posłużyć Rosjanom do skonstruowania doskonalszych urządzeń zakłócających, albo systemów identyfikujących i lokalizujących źródło ich pochodzenia w celu późniejszego zniszczenia.
Na ogół incydenty związane z naruszeniem przestrzeni powietrznej przez obce samoloty wojskowe uważane są za poważne zakłócenia porządku i międzynarodowych norm o dobrosąsiedzkich stosunkach. Kończą się one zwykle wysłaniem przez poszkodowany kraj oficjalnego protestu z żądaniem wyjaśnienia okoliczności zdarzenia i wystosowania przeprosin. W obecnej sytuacji Polska nie może raczej liczyć na drobiazgowe wyjaśnienie przyczyn incydentu ani na szczególnie wylewny żal ze strony Kremla.