Godny występ Polaków w drużynówce. W Planicy emocje do ...

Puchar Świata w skokach narciarskich na żywo w TVN, Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze
Zwycięstwem...
czytaj dalej »Już o godz. 10 ruszyły zawody drużynowe. W składzie Polaków znaleźli się: Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Kamil Stoch i Żyła.
TAK RELACJONOWALIŚMY KONKURS DRUŻYNOWY W EUROSPORT.PL
Stoch i Żyła pokazali klasęJako pierwszy z Biało-Czerwonych skakał Zniszczoł, poprawiający w Planicy życiowe rekordy. Tym razem uzyskał 219,5 m, a to oznaczało piąte miejsce po pierwszej grupie zawodników. Prowadziła Austria po skoku Daniela Tschofeniga (225,5 m).
Następnie Wąsek, który przepadł w czwartkowych kwalifikacjach, osiągnął 204 m, co pozwoliło Polakom awansować na czwartą lokatę.
Błysnął zaś Stoch, który pofrunął 233,5 m. Do tego w pięknym stylu, stąd dwie noty "20" od sędziów. Mistrz z Zębu zacisnął pięść, Polacy umocnili się na czwartym miejscu. O zbliżeniu się do podium nie było mowy, bo daleko w tej grupie latali też rywale. 232,5 m osiągnął Timi Zajc, 237,5 m huknął Robert Johansson, a 231,5 m uzyskał Jan Hoerl.
To Słowenia rozdawała karty. Druga była Norwegia, a trzecia Austria.
Na koniec pierwszej serii Żyła poszybował daleko, aż 239,5 m.
Na półmetku prowadzili Słoweńcy, którzy o 11,7 pkt wyprzedzali drugich Norwegów i o 11,8 trzecich Austriaków. Między tymi ekipami miała rozstrzygnąć się walka o zwycięstwo.
Biało-Czerwoni tracili do liderów aż 77 pkt, ale zachowywali bezpieczną przewagę - 42,8 pkt - nad piątą reprezentacją Niemiec.
W drugiej serii Zniszczoł poprawił się, poleciał 221,5 m, a Polacy jeszcze powiększyli przewagę nad Niemcami.
Po pierwszej grupie Słoweńcy stracili pozycję lidera po skoku Lovro Kosa (215 m). Na prowadzenie wyszli Austriacy, bo 224 m uzyskał Tschofenig.
Dalej niż w pierwszej serii pofrunął również Wąsek, tym razem 207 m.
Słowenia odzyskała pozycję lidera. 239,5 m huknął Domen Prevc, a 236,5 m Michael Hayboeck, ale różnica między gospodarzami a Austriakami wynosiła tylko 0,4 pkt. Na mamucie tyle co nic.
Tego dnia można było liczyć na Stocha, który w drugiej próbie poleciał 228,5 m.
Za to Słoweńcy przypuścili atak na wygraną. Zrobił to Zajc, który poszybował przy obniżonym rozbiegu 236,5 m i sprawił, że przewaga nad Austriakami urosła do 21,6 pkt.
W ostatniej grupie Żyła przypieczętował czwarte miejsce Polaków, skacząc 226,5 m.
Wydawało się, że u Słoweńców kropkę nad i postawi Anże Lanisek, ale poleciał tylko 217 m. Za krótko, żeby wyprzedzić Austriaków, u których Kraft uzyskał imponujące 235,5 m. W ten sposób dał triumf swojej drużynie.
Drugie miejsce dla Słoweńców, trzecie dla Norwegów.
W niedzielę ostatni konkurs sezonu z udziałem 30 najlepszych zawodników klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Początek o godzinie 10. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 oraz w Eurosporcie Extra w Playerze. Relacja i wyniki na żywo w eurosport.pl.
Autor: kz / Źródło: eurosport.pl