SpaceX Starship FT7 ten lot będzie wyjątkowy
SpaceX ma w tym roku licencję na 25 startów Starshipa, więc połowa stycznia to już najwyższa pora aby odbył się pierwszy z nich. Z dwudniowym opóźnieniem, testowy lot nr 7 powinien zostać wykonany dzisiaj około 23:00 czasu polskiego.
Aktualizacja 16/01/2025, 23:45:
Tym razem poszło nieco lepiej, chociaż nie idealnie. O 23:37 tandem Starship/SuperHeavy rozpoczął wznoszenie się z Boca Chica. Po chwili booster oddzielił się od drugiego członu rakiety i rozpoczął podróż w stronę miejsca startu. SpaceX po raz drugi złapało rakietę SuperHeavy przy pomocy ramion zamontowanych na wieży startowej. Niestety wygląda na to, że po niespełna 8 minutach od startu rozpoczęły się problemy ze statkiem Starship V2, który zaczął tracić silniki. Najpierw zniknął jeden z centralnych Raptorów, następnie kolejny, aż na grafice pozostał tylko jeden, ale dane telemetryczne przestały się aktualizować. Wygląda na to, że drugi człon rakiety tym razem nie wykona swojej misji.
Aktualizacja 16/01/2025, 22:30:
Start został obecnie przesunięty na 23:37 czasu polskiego. Nie podano przyczyny. Okienko startowe trwa tylko godzinę, więc kolejne opóźnienie może zakończyć się przełożeniem lotu na kolejny dzień. Transmisja powinna rozpocząć się około 23:00.
Aktualizacja 16/01/2025, 20:30:
2 godziny temu SpaceX potwierdziło, że pogoda i Starship wyglądają dobrze więc dzisiejszy lot powinien odbyć się bez niespodzianek. Start zaplanowany jest na 23:00 czasu polskiego, a transmisja rozpocznie się około 35 minut wcześniej. Możecie ją oczywiście śledzić na X.
Aktualizacja 15/01/2025, 18:00:
Niestety ze względy na niekorzystną pogodę SpaceX przesuwa dzisiejszy start na kolejny dzień. Jeśli warunki się poprawią, to siódmy lot będzie miał miejsce w czwartek, 16 stycznia o 23:00 czasu polskiego.
SpaceX Starship to nadal mocno eksperymentalna rakieta, ale w jego przypadku możemy być już niemal pewni, że jeśli start zaplanowany jest na 23:00, to wtedy właśnie się odbędzie. Inżynierowie SpaceX wykonali już nawet pełną sekwencję startową, łącznie z tankowaniem całej rakiety, więc wiele wskazuje na to, że dzisiejsza misja nie powinna mieć takich problemów, jak New Glenn dwa dni temu. Jeśli zatem nie macie planów na wieczór, to już wiecie co warto obejrzeć. Emocji z pewnością nie zabraknie, a sam stream ma wystartować już około 22:15.
Lot nr 7 statku Starship zapowiada się wyjątkowo
W ciągu ostatniego roku Starship przeszedł spore zmiany, których uwieńczeniem jest statek o numerze seryjnym 33. To właśnie on weźmie udział w dzisiejszym teście. To pierwszy górny człon całej rakiety oznaczony dopiskiem V2, co oznacza drugą, znacznie poprawioną wersję. W ciągu kilku testowych misji SpaceX było w stanie zebrać sporo danych, które pozwoliły znacząco usprawnić całą konstrukcję. Największa zmiana widoczna już na pierwszy rzut oka to znacznie mniejsze górne klapy, które przesunięte są bardziej ku górze i do tyłu w stosunku do strony z osłoną termiczną. Dzięki temu nie powinny one ucierpieć podczas hamowania w atmosferze, a jednocześnie spełnią swoją rolę już podczas lądowania. Ponadto nowy Starship ma też testowe uchwyty, które w przyszłości mają pozwolić złapać drugi człon gdy będzie wracał z orbity, a całość wyposażona została również w większe zbiorniki paliwa.
Zmian jest jednak znacznie więcej, szczegółowo opisywałem je w zapowiedzi siódmego lotu kilka dni temu, dlatego polecam zapoznać się z tym tekstem. W czasie dzisiejszego testu SpaceX zamierza też po raz pierwszy wynieść na orbitę ładunek, którym będzie 10 symulatorów satelitów Starlink V3. To nic innego jak sporych rozmiarów konstrukcje stalowe, które mają opuścić ładownie Starshipa w trakcie lotu i następnie zaraz spłonąć w atmosferze, gdy zaczną opadać w kierunku Ziemi. Cała testowy lot, podobnie jak ostatnio, potrwa około godziny i możemy spodziewać się również zdjęć z wodowania w Oceanie Indyjskim, bo odbędzie się ono za dnia.
Wszyscy liczą także, że ponownie uda się złapać powracający pierwszy człon rakiety - SuperHeavy. SpaceX również w tym przypadku dokonało wiele zmian, lepiej zabezpieczając czujniki, które uległy uszkodzeniu ostatnim razem i uniemożliwiły złapanie boostera podczas szóstego testu. Tym razem dodano też nowe czujniki radarowe. Pozwolą one jeszcze precyzyjniej określić odległość rakiety od ramion wieży startowej. Jest zatem duże prawdopodobieństwo, że operacja się powiedzie. Według Elona Muska, już podczas lotu nr 8 SpaceX może spróbować też wrócić statkiem Starship do miejsca startu i go złapać, ale to może być znacznie trudniejsze. Trudno mi sobie też wyobrazić aby było możliwe przed ukończeniem drugiej platformy startowej, która nie dostała jeszcze swoich "pałeczek" i raczej nie zostanie ukończona w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Tym jednak będziemy się martwić, gdy dzisiejsza misja zakończy się pełnym sukcesem. Jedno jest pewne, to będzie bardzo ciekawe 1,5h jakie mam nadzieje spędzimy wspólnie.