W czwartek 5 grudnia na niebo wraca kosmiczny pociąg Starlink
Starlinki wracają na wieczorne niebo. Jest to pokłosie kolejnego startu z bazy Vandenberg w Kalifornii. To właśnie tam wystartowała dziś nad ranem misja Starlink G9-14 i wyniosła na orbitę 20 satelitów telekomunikacyjnych od SpaceX.
Satelity Starlink przelecą nad Polską dwa razy. Pierwszy przelot zobaczymy w czwartek 5 grudnia o godzinie 16:00. Starlinki pojawią się po zachodniej stronie nieba i przelecą w kierunku południowo-wschodnim. Jest to nowa grupa, która na orbicie jest dopiero od kilku godzin, dlatego spodziewamy się bardzo ciasnego przelotu. Satelity będą leciały w jednej linii, bardzo blisko siebie, tworząc formację tzw. kosmicznego pociągu.
Przelot o tej godzinie najlepiej widoczny będzie we wschodniej części kraju, ponieważ tam niebo będzie już ciemniejsze. Zachodnia Polska będzie miała za jasne niebo o tym czasie i tam przelotu o 16 nie będzie widać. Czas trwania pierwszego lotu nad Polską to 5 minut.
Drugi przelot tego dnia zobaczymy o godzinie 17:32. Satelity Starlink pojawią się ponownie po zachodniej stronie nieba i przelecą w kierunku południa. Przelot będzie niższy, ale na ciemnym niebie, co powinno dać dobry kontrast dla przelatującego kosmicznego pociągu. Maksymalna wysokość jaką osiągną Starlinki na niebie podczas tego lotu to 25 stopni ponad horyzontem. Czas trwania przelotu wyniesie 4 minuty.
Kluczowa w prowadzeniu udanych obserwacji będzie pogoda. Żeby zobaczyć przelot satelitów na niebie musi być bezchmurne niebo. Wyszukujcie wyrw w chmurach, bo Starlinki we wczesnej fazie lotów odbijają dużo światła słonecznego w naszym kierunku, co powinno ułatwić ich znalezienie na niebie.