Stallone nie kryje swojej złości. "Został wykorzystany przez pasożyty"

W tym tygodniu w kinach pojawił się nowy sportowy dramat z filmowego uniwersum Rocky'ego – "Creed III". Po raz pierwszy zabrakło w nim jednak miejsca dla Sylvestra Stallone, który popadł w konflikt z producentem
Po tych słowach trudno się dziwić, że o Rockym tylko wspomina się w najnowszej części "Creeda". Wielu fanów serii jest oburzona nieobecnością Sylvestra Stallone'a w filmie. Jednak szerokiej widowni to raczej nie przeszkadza. "Creed III" podczas premierowego weekendu zarobił w Stanach 58,6 mln dolarów, co jest najlepszym otwarciem serii (poprzednia zgarnęła na starcie 35,6 mln dolarów). Gwiazdą jest teraz Michael B. Jordan, który, podobnie jak przed laty Stallone, objął także funkcję reżysera filmu.