Milionerzy: Na czym polega test łosia? Uczestnik zgadł, ale nie o to chodziło! [ODPOWIEDŹ]

Wieczór bez "Milionerów" uznać można za stracony! Choć do emisji premierowych odcinku pozostało jeszcze trochę czasu, fani mogą przypomnieć sobie najbardziej zaskakujące pytania minionych sezonów. Tym razem uczestnik "Milionerów" musiał zgadnąć, czym jest test łosia! Co, zanim trafi do sprzedaży poddawane jest tak zwanemu testowi łosia?

Dla takich rozgrywek warto oglądać "Milionerów". W 448. odcinku teleturnieju swoją grę rozpoczął Piotr. Szło mu na tyle dobrze, że przeszedł do kolejnego odcinka! Wybraliśmy jedno z najciekawszych pytań, na które musiał odpowiedzieć. Znacie poprawną odpowiedź?

Co, zanim trafi do sprzedaży poddawane jest tak zwanemu testowi łosia?

A. samochody

B. telewizory

C. zamrażarki

D. sztucery

Tak brzmiało pytanie warte 40 tys. złotych. Uczestnik zastanawiał się nad odpowiedziami A oraz D. Wolał nie ryzykować i zdecydował się na wykorzystanie koła ratunkowego "telefon do przyjaciela". Niestety, niewiele mu to pomogło. Ostatecznie postawił na odpowiedź A, która okazała się poprawna. Wiedzieliście, że chodziło o samochody? Próba łosia nie dotyczy "zderzenia" ze zwierzęciem, a nagłej zmianie toru jazdy w przypadku pojawienia się czegoś na jezdni.

Milionerzy - zasady

Zasady programu są proste. Na drodze do miliona stoi 12 pytań, z czego za pytaniem drugim i siódmym kryje się kwota gwarantowana (1000 zł i 40 000 zł). Pytania dotyczą wiedzy z różnorodnej tematyki - od polityki do rozrywki. Uczestnik ma 4 warianty odpowiedzi. Prawidłowa jest tylko jedna. W razie trudności, zawodnik może skorzystać z trzech kół ratunkowych. Są nimi: "pytanie do przyjaciela", "pół na pół" i "pytanie do publiczności".