Łukasz Obszyński, znany jak DJ Yogas, nie żyje. Zginął w wypadku
Nie żyje Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas. Artysta zginął we wtorek w wypadku samochodowym na drodze krajowej nr 74 w Lubelskiem. Osobowe audi, które prowadził, czołowo zderzyło się z ciężarówką.
Do wypadku w Werbkowicach (pow. hrubieszowski, woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 74 między Zamościem a Hrubieszowem, doszło we wtorek.
Z ustaleń policji wynika, że kierujący samochodem osobowym zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z samochodem ciężarowym, w którym było siedmiu żołnierzy.
Hrubieszowscy mundurowi we wpisie na Facebooku przekazali, że śmierć na miejscu poniósł 40-letni kierowca osobowego audi. Wojskowym nic się nie stało.
W wypadku zginął muzyk disco polo
W środę media poinformowały, że kierowcą samochodu osobowego był muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas.
Informację o śmierci artysty jako pierwszy podał portal disco-polo.info, a tragiczne wieści w rozmowie z serwisem Plejada potwierdził brat zmarłego, ks. Patryk Obszyński.
Plejada przekazała, że mężczyzna miał 39 lat, a nie jak podali hrubieszowscy policjanci - 40.
"Do zobaczenia, drogi przyjacielu"
Kariera Łukasza Obszyńskiego rozpoczęła się w zespole Baflo. Artysta, znany jako DJ Yogas, zyskał popularność dzięki współpracy z Energy Girls i Lejdi M. Był twarzą teledysków topowych hitów disco polo, jak "Milenka" czy "Księciunio" grupy Malibu.
Artystę pożegnał zespół Energy Girls, z którym muzyk występował w latach 2017-2022. "Z wielkim smutkiem przyjęłyśmy wiadomość o odejściu naszego drogiego DJ-a, który jest nieodłączną częścią historii Energy Girls" - napisała grupa na Facebooku.
"Początki Łukasza Obszynskiego z nami, pierwsze lata koncertów, niezwykłe pomysły oraz niezliczone wspólne chwile, które dzieliliśmy, pozostaną na zawsze w naszych sercach. Jego wsparcie i doświadczenie w prowadzeniu imprez były dla nas nieocenione. Dzięki niemu nasze występy zyskały wyjątkowy klimat i energię, której nikt inny nie potrafiłby oddać" - dodano we wpisie.
"Z żalem żegnamy przyjaciela, który zostawił po sobie niezatarte ślady w naszych wspomnieniach. Do zobaczenia, drogi przyjacielu. Twoja muzyka i duch na zawsze będą z nami" - podsumowano.