Mann w szczerym wyznaniu! "Jestem leniem"

Wojciech Mann bezapelacyjnie jest jednym z najlepszych polskich dziennikarzy, znany i lubiany przez znaczną część widzów. Choć przez dekady prowadził flagowe programy w Telewizji Publicznej, niewiele mówił o życiu prywatnym. Mimo rosnącego zainteresowania robił wszystko, by media wiedziały o nim jak najmniej.

I mimo upływu lat, Mannowi to się udało. Dziś wiemy, że Wojciech Mann był trzykrotnie żonaty,  a z ostatnią żoną Ewą Bańską ma ukochanego syna Marcina. 

Jednak w ostatnim wywiadzie udzielonym portalowi Fakt.pl z okazji 74. urodzin opowiedział o swoim życiu, pasjach i o tym, co lubi robić w wolnym czasie. A ta kwestia jest zdecydowanie najciekawsza, bo Wojciech Mann nazywa siebie leniem. Po prostu lubi nic nie robić. 

Jestem strasznym leniem. I to od urodzenia. Jak nie mam na głowie żadnych sygnałów, że coś trzeba zrobić, to z wielką ulgą przestaję robić cokolwiek.

- mówił.

Jego uwielbienie do odpoczywania odbija się także na relacji z żoną, której niechętnie pomaga - i też do tego się przyznaje! W rozmowie wyznał, że gdy ukochana go o coś poprosi to zawsze wtedy, kiedy ma najwięcej pracy. Akurat! ;)

O niestety! Wtedy muszę audycję przygotować, bardzo bym chciał, ale nie mogę, bo mam bardzo dużo pracy.

I trochę jest w tym prawdy! Niewiele osób pamięta, że Wojciech Mann pisze piosenki. To on stworzył tekst do największych hitów m.in. Zbigniewa Wodeckiego, czy Anny Jantar. Dziennikarz jest z tego bardzo dumny, ale nie za często tym się chwali.

Zawsze się trochę tego wstydziłem. Nie wiem dlaczego, ale wydawało mi się, że skoro nie jestem ani poetą, ani bardzo dobrym wydajnym tekściarzem, to pisanie traktowałem jako taką niespodziewaną wycieczkę w inną działalność. Oczywiście, jeśli piosenka wyszła ładnie i została polubiona, to jest przyjemność, ale nie pamiętam, żeby w życiu wiązał z tym swoją przyszłość, czy szerszą działalność. Natomiast jak ktoś mi mówi: "To ty pisałeś piosenki? To udowodnij". A ja wtedy wyciągam z archiwum i mówię - to moje. I wtedy jestem bardzo dumny.

Wojciech Mann po sukcesie, który zdobył w Telewizji Publicznej i Polskim Radiu, i po tym gdy musiał z powodu zmiany rządów opuścić te miejsca, nadal pozostaje aktywny zawodowo. Dziś można usłyszeć go w rozgłośni "Nowy Świat".

Zobacz też:Wojciech Mann ostro o Edycie Górniak! "Ciągle nie rozumie, o czym śpiewa"

Wojciech Mann miażdży polityków. Uprzejmie, lecz dosadnie

Sandra Kubicka szczęśliwa! Baron zdobył się na wyznanie!